Dobry interes, ale nieopłacalny
Jakkolwiek to brzmi absurdalnie, zarządzający nową halą widowiskowo-sportową pod Dębowcem w Bielsku-Białej cieszą się z jej dotychczasowych wyników ekonomicznych. Obiekt jest mniej deficytowy niż pierwotnie zakładano. Według biznesplanu, budżet miasta miał dokładać do hali 3 mln zł rocznie. Tymczasem straty wynoszą „tylko” milion. Z haczykiem.
- Może to i tak wygląda, ale skoro zakładano trzymilionową stratę rocznie, a deficyt wynosi tylko 1,2 mln zł, to oznacza, że hala spełnia swoją rolę - twierdzi Grzegorz Jania, dyrektor Bielsko-Bialskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. BBOSiR jest miejską spółką budżetową, która zarządza m.in. halą pod Dębowcem.
Swego rodzaju sukces
Czy rzeczywiście hala jest sukcesem władz miasta przynajmniej w kategoriach finansowych? Okazuje się, że w pierwszym półroczu 2012 roku obiekt zarobił łącznie 400 tys. zł. W tym samym czasie jednak koszty jego utrzymania wyniosły okrągły milion. Według prognoz, podobne przychody uzyska także w drugim półroczu. Tymczasem koszty utrzymania hali są stałe i wynoszą 2 mln zł rocznie. - Strata jest dużo mniejsza niż planowano. Można więc mówić o swego rodzaju sukcesie - przekonuje dyrektor Jania.
Czy to normalne, że budując obiekt o wszechstronnym zastosowaniu (widowiskowo-sportowo-wystawienniczy) z góry zakłada się poważne straty ekonomiczne? Na to pytanie nasz rozmówca nie potrafił odpowiedzieć. - Ja mam halą jak najlepiej zarządzać i robię to - twierdzi dyrektor. - W tym roku mamy obłożenie na poziomie 90 proc. Bilans ów nie obejmuje jednak miesięcy wakacyjnych, kiedy hala przez długi czas pozostaje niewykorzystana. Ale Grzegorz Jania jest optymistą. Twierdzi, że będzie dobrze. Jego zdaniem, to kwestia czasu i promocji hali.
Jak usłyszeliśmy w BBOSiR, straty byłyby mniejsze, gdyby nie to, że za dzierżawę gruntu trzeba zapłacić 35 tys. zł miesięcznie... miejskiej spółce ZIAD. Do tego dochodzi 15 tys. zł podatku gruntowego. W tej sytuacji planowana wcześniej rozbudowa obiektu o kolejną, bliźniaczą halę jest w najbliższej przyszłości raczej mało realna. Z naszych informacji wynika też, że w najbliższym czasie parking przy hali nie będzie udostępniany w weekendy. W przeciwnym razie BBOSiR, jak twierdzi jego dyrektor, musiałby zatrudnić pracownika do obsługi. A to jest nieopłacalne.
Nie udało się, ale jest dobrze
- Obok są parkingi. Tyle, że płatne i w sporej części świecą pustkami - ucina ten wątek Grzegorz Jania. Dodaje, że sytuacja być może zmieni się z chwilą uruchomienia całorocznego ośrodka rekreacyjno-sportowego na Dębowcu.
Z halą związana jest też ostatnia wpadka miasta - organizacja Festiwalu Miast Partnerskich. Przypomnijmy, ta prestiżowa dla bielskiego samorządu impreza kulturalna o charakterze międzynarodowym została w br. przeniesiona z Rynku do hali. Z różnych przyczyn obiekt pod Dębowcem świecił wtedy pustkami. Zadowolony był jedynie dyrektor Jania. - Wynajęliśmy obiekt i to był nasz sukces - podkreśla dyrektor. - Ale nie da się ukryć, że z publicznością było krucho.
W interpelacji skierowanej do prezydenta miasta radny Grzegorz Puda skrytykował przymusową przeprowadzkę i domaga się przywrócenia organizacji imprez masowych w centrum miasta. W odpowiedzi wiceprezydent Zbigniew Michniowski stwierdził najpierw, że promowanie hali jest uzasadnione i przynosi efekty, by na końcu poinformować Pudę, że w przyszłym roku festiwal odbędzie się znów na Rynku. - Czyli nie udało się, ale jest dobrze - ironizuje radny.
Kuba Jarosz
Artykuł wyświetlono 3877 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 21
Przegrześ
Idzie Grześ przez więś, worek piasku niesie....itd. Nie ma się czemu dziwić skoro ktoś kto pracuje na państwowej posadzie zawsze będzie się cieszył że mało wydał a nie że dobrze sprzedał.
Zawsze winne będą budżety kosztowe w któryh mają muszą się zamknąć, a nie przychody bilansujące te koszty.
A Grześ jest zadowolony.
Ukryty
Komentarz został ukryty, ponieważ naruszał regulamin portalu.
2012-08-07, 21:26
marek
Skandal.Niech pan z wydziału sportu z urzędu miasta zacznie wynajmować halę na mistrzostwa i duże imprezy sportowe. to jego rola!!
Miron
Kamil - co racja to racja. Tylko nieszczęściem B-B jest fakt, iż mieszkańcy zachwycają się Krywultem, bo buduje. Mało kto wytęża szare komórki i zastanawia się co będzie dalej i czy tak właśnie należało wykorzystać ten jedyny moment - dostępność środków europejskich
Kamil
Stadion 120mln, hala 70mln a odsetki od kredytów razem koło 300mln. BBOSIR i inne spółki miejskie to takie pseudo firmy gdzie kadra kierownicza (ponoć wykwalifikowana) jest rozbudowana do granic możliwości tzn. oto obsada : dyr., kier tech., kier. od basenów, kier. od hal sportowych, kierownicy obiektów TZW gospodarze: troclik, start, panorama, victoria, stok dębowiec, stadion miejski, orlik, boisko na młyńskiej itp. Ja się nie dziwię gdyż są bardzo potrzebni bo mają dużo zadań, warto przy tym zaznaczyć, iż obiekty te działają z raczej sezonowo baseny latem a lodowiska zimą. Jestem za inwestycjami ale kiedy prowadzone są z rozmysłem. Przykład za połowę kwoty można było zmodernizować stadion w Wapienicy i tam rozgrywać mecze. Odpadał by problem karkołomnej lokalizacji w centrum i problemów z nią związanych np. miejsc do parkowania, sąsiedztwa domów wielorodzinnych itp. A że daleko, od czego jest MZK. Problem w tym, iż jacóś la petit maestro nie dostrzega konsekwencji swojej nieudolnej polityki gdyż w niedługiej perspektywie miastu zbraknie pieniędzy na spłacanie kredytów. Te miliony które idą na utrzymanie obiektów bo to nie tylko hala ale i baseny panorama np roczna dotacja to 900tys, mogłyby zostać przeznaczone na prace interwencyjne. Obecnie bezrobotni idą do MOPSU (sponsorowanego przez magistrat) i pobierają zasiłki fakt że są to ochłapy a nie pieniądze ale mogli by na nie zapracować - zwłaszcza ci co okupują centrum miasta (żule degustanci). Konkludując jaki elektorat wyborczy taki władca ludu. Popierali szanowni Państwo króla UBU to teraz mają- bez urazy.
dzindzilinek
Jak to możliwe że jedna spółka miejska płaci drugiej spółce miejskiej 35 tyś.za dzierżawę.Ja się pytam gdzie sens i logika ale co to kogo obchodzi
zainteresowany
Dajmy spokój 100%BB. Gość robi to, za co mu płacą. choć sam nie wierzy w to, co musi tu wypisywać. Czasami to nawet szkoda mi tego człowieka. Taka paskudna robota. No cóż, za coś trzeba żyć.
ein
Warto byłoby poznać nazwisko architekta, który tę salę zaprojektował. Nie życzy on dobrze naszemu miastu. A wazelina 100%BB i jego naiwny i infantylny hurraoptymizm mierzi już chyba wszystkich.
kubol
Myślę, że można policzyć ile straty generuje ułomna akustyka uniemożliwiająca organizacje koncertów , ale oczywiście zawsze można się wytlumaczyć że miała to być hala WIDOWISKOWO - SPORTOWA - gdzie w nazwie nic nie ma o koncertach i akustyce.
zainteresowany
Hej 100%BB, ile płacą w Ratuszu za stanowisko wazeliniarza? Też jestem zainteresowany tą posadą
zeus
Świadomie wybraliście sobie Krywultowców, wiedząc że planuje bezsensowną od początku inwestycje i co więcej przeciwnika propozycji poprzedniej władzy czyli AquaParku. To był pierwszy argument żeby nie brać Krywulta a podejrzewam że każdy inny Prezydent nie koniecznie Traczyk ale to mógł być równie dobrze Heczko, Picasso, Kaczyński czy Kwaśniewski to i tak zwyciężyłby tą inwestycją u mnie i na pewno nie musiałby się wstydzić za narażenie miasta na takie straty. W Kraju bieda a miasto oficjalnie przyznaje że rocznie wyrzuca ponad 1 mln w błoto. Zakup nowej Lanci - imponujące tyle że pytamy Po co???? Pan prezydent pewnie kupił by jeździć na wizytę 1 w miesiącu do Baracka. Sam w Baracku powinien za to zamieszkać. Co to za włodarz, który "przypisał" sobie wiele inwestycji - tak twierdzi większość jego wyborców a jeśli pytam jakie to do końca nie wiedzą albo mówią obwodnica. Śmiech na sali.
Miś
Hala zarabia 2 miliony skoro straty miały być 3 mln a jest tylko 1 mln. Bareja hahahahahha
Miron
A, jeszcze jedno - hala leży na gruntach ZIAD-u, będącego osobną jednostką prawną. A z doświadczenia wiemy iż budynek jest tego, czyj jest leżący pod nim grunt. Obecnie udziały tej Spółki są własnością Gminy, ale nie zawsze tak musi być....
geniuszplanowania
A czy w tych wyliczeniach uwzględniono odszkodowanie o które ubiegają się wystawiający się na dniach miast partnerskich (podstawa - uniemożliwienie dotarcia szerszemu gronu ludzi)? I jakim cudem zakładano stratę roczną 3mln skoro utrzymanie obiektu kosztuje 2??? To milion był w zapasie??
Miron
Proponuję sięgnąć do prasy z początku pierwszej kadencji Krywulta. Wtedy to powstał pomysł budowy w Bielsku-Białej wielkiej hali widowiskowo targowej. Zły Traczyk, pokazywany przez media jako przestępca Bogdan T., z opaską na oczach dążył do budowy aqaparku, ale jak czytamy w ówczesnej lokalnej "prasie" miasto nie będzie do tego dopłacać. Miasto zatem wybuduje zwyczajny basen i wielką halę widowiskowo-targową., A wtedy Bielsko organizoważ będzie wiele imprez targowych wzorem np. Poznania. I co???
ddaa
dobry pomysl to sprzedac np. prawo do nazwy jakiejs firmie...np Bielmar Arena :D
ddaa
bo jak sie organuizuje tylko jakies targi to nic dziwnego ze obiekt przynosi strate...trzeba bylo wybudpwac taka hale na ktorej bedziem ozna organizowac imprezy muzyczne ktore przynosza duze zyski....tylko jeszcze potrzeba do tego osob ktore maja glowe na karku a nie jakis amatorow
obserwator
to normalne że takie obiekty są deficytowe ! przykładem może być Ergo Arena położona na granicy Sopot/Gdańsk która po roku działalności wykazała stratę w wysokości ok 1mln. Choć myślę że BBOSIR powinien popracować nad zwiększeniem przychodów ze sponsoringo oraz najmu na impr sportowe !
ein
to samo będzie ze stadionem
100% BB
Każda duża hala sportowo-widowiskowa jest deficytowa. Katowicki Spodek czy Atlas Arena w Łodzi także. To było już wałkowane tutaj rok temu. Rozpisanie przetargu na sponsora hali powinno w jakieś czesci załatwić sprawę tego deficytu.
Klauzula informacyjna ›