Festiwal otworzył koncert w kościele p.w. Jezusa Chrystusa Odkupiciela Człowieka, podczas którego usłyszeliśmy piosenkarkę znaną kilku pokoleniom Polaków, ale jej repertuar sakralny był niespodzianką dla wielu słuchaczy. Wczoraj w Bielsku-Białej rozpoczęło się wielkie ekumeniczne święto muzyki sławiącej Boga.
 
Festiwal „Sacrum in Musica” od lat ściąga do Bielska-Białej gwiazdy światowego formatu. Jest to niepowtarzalne wydarzenie artystyczne ze względu na jego ekumeniczny charakter. Tradycyjnie, organizatorzy festiwalu przygotowali wiele atrakcji, które zainteresują sympatyków różnych stylów muzyki sakralnej.
 
Jednoczy kultury i religie
 
- W ciągu czterech kwietniowych dni usłyszymy wszystko to, co najlepsze w twórczości muzycznej, której wspólnym mianownikiem jest wysławianie Boga - podkreśla prezydent Bielska-Białej Jacek Krywult. - Każdego roku w kościołach i salach koncertowych Bielska-Białej rozbrzmiewa muzyka starocerkiewna, pieśni żydowskie, utwory gospel, współczesne oratoria i wiele jeszcze innych gatunków muzycznych. Ta różnorodność stanowi o sile naszego festiwalu. Wierzę, że tak, jak bywało do tej pory, stanie się on muzycznym i religijnym świętem dla naszego miasta.
 
Festiwal „Sacrum in Musica” jednoczy kultury i religie. - Czeka nas prawdziwa uczta muzyczna i duchowa - powiedział na wczorajszej inauguracji ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej, bp Tadeusz Rakoczy. - Za sprawą twórczego zaangażowania wykonawców i organizatorów ,,Sacrum in Musica”, po raz kolejny jest nam dane uczestniczyć w tym ekumenicznym spotkaniu z pięknem obecnym w dziełach sztuki muzycznej i obrazach. Życzę, by bogactwo festiwalowych zachwytów dawało Państwu głęboką radość, budziło autentyczną tęsknotę za bliskością Boga i budowało jedność z bliźnimi.    
 
Patronat nad imprezą objęli również przedstawiciele Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. - Jestem przeświadczony, że usłyszane tony Sacrum na długo rozgoszczą się w nas, strojąc nasze wnętrza, aby w zwykłej codzienności i w dniu świątecznym płynął błogosławiący Panu głos duszy - mówił zwierzchnik diecezji cieszyńskiej tego Kościoła, bp Paweł Anweiler.
 
Były wielkimi hitami
 
Program tegorocznej edycji „Sacrum in Musica” jest niezwykle bogaty. Festiwal otworzył koncert w bielskim kościele p.w. Jezusa Chrystusa Odkupiciela Człowieka, podczas którego zaprezentowano pieśni sakralne skomponowane przez Włodzimierza Korcza. Wykonali je Alicja Majewska i Marek Bałat, którym towarzyszyły Bielska Orkiestra Festiwalowa oraz chór Rezonans Con Tutti. Większość tekstów piosenek napisali Ernest Bryll i Monika Patryk.

 
Wspominając pracę nad płytą, Alicja Majewska w jednym z wywiadów podkreślała fascynację poezją Karola Wojtyły i pięknem dzielenia się nią ze słuchaczami. Jej piosenki były przed laty wielkimi hitami (Jeszcze się tam żagiel bieli, Być kobietą, Odkryjemy miłość nieznaną), lecz niewielu z nas zna ją jako artystkę, która śpiewa utwory sakralne. Dlatego warto zauważyć, że w ciągu ostatnich kilku lat Alicja Majewska wykonywała oratoria Ernesta Brylla i Włodzimierza Korcza („Woła nas Pan” usłyszeliśmy w Bielsku-Białej podczas jednej z poprzednich edycji ,,Sacrum in Musica”). Uczestniczyła także w koncertach upamiętniających kolejne rocznice śmierci Jana Pawła II.
 
Podczas koncertu otwierającego tegoroczny festiwal artyzm twórczości polskiego papieża był stale obecny. Poruszająca pieśń z wierszem jego autorstwa pt. „Jeśli miłość największa w prostocie” jest z jednej strony pewnego rodzaju kolędą wyrażającą radość z narodzin Chrystusa, a z drugiej - zapowiedzią Jego męki. Refren zdaje się zgłębiać tajemnicę wiary polskiego Papieża: „O cud!(…) Kiedy Boga osłaniam człowieczeństwem, osłoniony od Niego miłością, osłoniony męczeństwem”.
 
Gospel znad jeziora Ładoga
 
Jako jedną z ostatnich wykonano wczoraj pieśń ,,Często stamtąd długo na mnie patrzy”, będąca muzyczną ilustracją do rozważań Karola Wojtyły na temat samotności Chrystusa umierającego na drzewie krzyża. Pieśni sakralne, skomponowane przez Włodzimierza Korcza są podniosłe i mistyczne. Nie brak wśród nich utworów wyrażających radość z wielbienia Boga, m.in. ,,Wniebowzięty pean” oraz ,,O potężny Królu Chryste”. Poruszające, sakralne utwory symfoniczne wykonane z towarzyszeniem chóru doskonale komponują się z głosami Alicji Majewskiej i Marka Bałata.
 
Koncert inauguracyjny był bardzo udany i spotkał się z uznaniem publiczności. Kolejne dni festiwalu zapowiadają się równie interesująco. Dziś w Domu Muzyki BCK odbędzie się koncert muzyki żydowskiej w wykonaniu Filkenshtein Baruch ben Yankela, sławnego kantora występującego w Moskwie i Petersburgu, a jednocześnie wykładowcy w tamtejszym konserwatorium. Towarzyszyć mu będzie męski chor synagogi w Moskwie, którego tradycje sięgają 1917 roku, a także moskiewski zespół muzyki klezmerskiej Yosef Kapelye.
 
Później w ewangelicko-augsburskim kościele Zbawiciela będzie można usłyszeć śpiewy starocerkiewne w wykonaniu Valaam Closter Chants, zespołu, który powstał w 1993 roku przy klasztorze nad jeziorem Ładoga. Festiwal zakończy światowej sławy londyński chór gospel - The Adventist Vocal Ensemble, który wystąpi w kościele p.w. św. Andrzeja Boboli. Członkowie tego zespołu występują w świątyniach, ale także współpracują z telewizją BBC i uświetniają swoją muzyką uroczystości w Pałacu Buckingham.
 
Agnieszka Pollak-Olszowska