Pięknieje w oczach ogromny budynek dawnych warsztatów szkolnych Technikum Włókienniczego w Bielsku-Białej, ciągnący się na przestrzeni kilkudziesięciu metrów wzdłuż ulicy Piastowskiej. Wszystko za sprawą trwającego od kilku miesięcy kapitalnego remontu, połączonego z przystosowaniem gmachu do nowych zadań.
 
Prace mają zakończyć się w czwartym kwartale tego roku i wszystko wskazuje na to, że termin ten zostanie dotrzymany, mimo tego, iż w trakcie robót okazało się, że trzeba dodatkowo przebudować cały system kanalizacyjny w obrębie remontowanego budynku. Pierwotnie nie był on przewidziany do wymiany. Obecnie prace skupiają się właśnie na tym dodatkowym zadaniu.

Wiele zostało już wykonane. Położono ponad 3200 mkw. elewacji. To dzięki niej ten ogromny - do tej pory szary i zapuszczony gmach - prezentuje się znakomicie. Remont pochłonie ponad 18 mln zł, z czego przebudowa kanalizacji 900 tys. zł, nieuwzględnionych wcześniej w kosztorysie. Inwestorem remontu i adaptacji powarsztatowego kompleksu jest gmina Bielsko-Biała, a prace sfinansowano w większości z funduszy unijnych.
 
Już niedługo - najprawdopodobniej po feriach zimowych - do odnowionego obiektu przeniesione zostanie z budynku przy ulicy Lipnickiej Bielskie Centrum Kształcenia Ustawicznego i Praktycznego. Jednym z jego zadań jest prowadzenie warsztatów szkolnych dla uczniów bielskich szkół zawodowych i technicznych (dawniej każda taka szkoła miała własne warsztaty, teraz wszystkimi zarządza jeden gminny podmiot).
 
Jak mówi Zdzisław Naruszewicz, szef BCKUiP, w największym z pawilonów - od strony ulicy Piastowskiej - znajdować się będą biura oraz sale wykładowe i pracownie przygotowane głównie z myślą o kształceniu ustawicznym (czyli nauczaniu osób dorosłych), a w przyszłości funkcjonować w nim ma także uniwersytet trzeciego wieku. Natomiast w dwóch mniejszych pawilonach, położonych bliżej budynku szkoły włókienniczej, będą się mieścić szkolne warsztaty mechaniczne i odzieżowe.
 
Marcin Płużek (Kronika Beskidzka)