Gwiazdy międzynarodowego formatu, utwory takich sław, jak Henryk Mikołaj Górecki, Wojciech Kilar czy laureat Oscara, Jan A.P. Kaczmarek. W Bielsku-Białej w dniach 5-8 października odbywa się 16. Festiwal Kompozytorów Polskich.

Tegoroczna edycja bielskiego FKP ma charakter wielowymiarowy i dzięki temu zapewne dostarczy słuchaczom nadzwyczajnych wrażeń i emocji. Z jednej strony Festiwal będzie poświęcony pamięci Henryka Mikołaja Góreckiego, jego organizatora i wieloletniego patrona, z drugiej zaś polskim kompozytorom muzyki filmowej. Jedną z największych jego gwiazd będzie Jan A.P. Kaczmarek, który przyjechał do Bielska-Białej.
 
Pamięci Mistrza

Festiwal rozpoczął wczorajszy koncert ku pamięci zmarłego w ubiegłym roku Henryka Mikołaja Góreckiego. Ważnym wydarzeniem tego wieczoru było oficjalne nadanie bielskiemu FKP imienia wybitnego kompozytora. Był to bardzo wzruszający moment, nie tylko ze względu na obecność przyjaciół Profesora, ale także jego najbliższej rodziny. Co ciekawe, przed śmiercią prof. Górecki zdążył jeszcze zatwierdzić program tegorocznej edycji. Na każdym koncercie będzie więc można odczuć jego artystyczną opiekę.
 
 - Patron Festiwalu Kompozytorów Polskich pozostaje w naszej pamięci i w naszych sercach - mówił wczoraj prezydent Bielska-Białej, Jacek Krywult. - Dlatego w czasie koncertu inauguracyjnego wysłuchamy jego III Symfonii (pieśni żałosnych). To utwór, który był wykonywany także podczas pierwszego festiwalu w 1996 roku. Tym razem usłyszymy go w wykonaniu Sinfonia Varsovia, którą poprowadzi przyjaciel Henryka Mikołaja Góreckiego, prof. Krzysztof Penderecki.

Chwila radości w żałobie

Koncert inauguracyjny miał nietypową formę. We wnętrzach kościoła p.w. św. Maksymiliana Kolbe melomani mieli okazję usłyszeć jedną z najpiękniejszych symfonii zmarłego Profesora. Utwór powstały w 1976 roku zyskał światową sławę w latach 90., kiedy nagrała go amerykańska śpiewaczka Dawn Upschaw. Symfonię tworzą trzy żałobne pieśni. W pamięć zapada szczególnie druga, w której kompozytor wykorzystał tekst zachowany na ścianie gestapowskiego więzienia w Zakopanem. Przejmujący utwór wykonywany przez wspaniałą orkiestrę symfoniczną doskonale dopełnił sopran Iwony Hossy, poznańskiej artystki, która zyskała międzynarodową sławę dzięki urzekającej barwie głosu.


W drugiej części koncertu inauguracyjnego przedstawiono „II Symfonię Wigilijną” Krzysztofa Pendereckiego. Utwór skomponowany na zamówienie Filharmonii Nowojorskiej ma raczej smutny, melancholijny charakter. Wpleciony w to dzieło fragment kolędy „Cicha noc” daje jednak szansę na chwilę radości w świecie pogrążonym w żałobie.
 
Marzyciel w Bielsku-Białej

Kolejne dni Festiwalu zapowiadają się równie ciekawie. Dzisiejszy koncert będzie poświęcony muzyce Jana A.P. Kaczmarka, będącego jedynym żyjącym Polakiem, który otrzymał Oscara za muzykę do filmu. Artysta odebrał tę statuetkę za muzykę do "Marzyciela” z Johnnym Deppem i Kate Winslet.
 
Kompozytor ma na swoim koncie także ścieżkę dźwiękową do takich hollywoodzkich produkcji, jak „Całkowite zaćmienie” w reżyserii Agnieszki Holland, „Wojna i pokój” oraz „Trzeci cud”. Bielscy melomani będą mogli choć przez chwilę poczuć atmosferę oscarowej gali, kiedy na żywo wykonuje się utwory kompozytorów nominowanych do tej nagrody. Do krainy snów wprowadzi słuchaczy Sinfonia Varsovia dyrygowana przez Wojciecha Rodka, laureata Przeglądu Dyrygentów im. Witolda Lutosławskiego w Białymstoku i pracownika Filharmonii Narodowej w Warszawie.
 
Nie zapomnieli o Reksiu

Wspominając kompozytora ścieżek dźwiękowych do znanych hollywoodzkich produkcji, nie można zapomnieć o muzyce stworzonej specjalnie dla Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej. Podczas piątkowego koncertu dla dzieci i młodzieży w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Państwowej Szkoły Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Bielsku-Białej wielu dorosłych słuchaczy z łezką w oku przypomni sobie utwory Zenona Kowalowskiego do "Przygód Reksia” czy Waldemara Kazaneckiego z filmów "Zaczarowany ołówek” oraz "Bolek i Lolek”.
 
 - Jeden z koncertów postanowiliśmy zadedykować dzieciom - podkreślał podczas wczorajszej inauguracji prezydent Jacek Krywult. - Wykonane zostaną m.in. utwory ze ścieżki dźwiękowej kreskówek powstałych w bielskim Studiu Filmów Rysunkowych. Przed nami zatem cztery dni prawdziwej muzycznej uczty, która powinna dostarczyć wszystkim uczestnikom wielu naprawdę niezapomnianych przeżyć.

Dracula i Pan Tadeusz

Piątek, kolejny dzień Festiwalu będzie poświęcony muzyce innego patrona tej imprezy, Wojciechowi Kilarowi. Niestety, ze względu na stan zdrowia wielki artysta nie przyjedzie w tym roku do Bielska-Białej. Podczas wieczornego koncertu melomani będą mogli przypomnieć sobie najbardziej znane tematy z filmów „Ziemia obiecana”, „Pan Tadeusz” oraz „Smuga cienia”. W dorobku tego kompozytora są także utwory napisane dla hollywoodzkich artystów. Dlatego fani Coppoli na pewno rozpoznają suitę z "Draculi”, którą wykona Orkiestra Symfoniczna i Chór Filharmonii Śląskiej w Katowicach.

Tegoroczny FKP w Bielsku-Białej zakończy koncert pt. „Fabuła i serial” w wykonaniu Bielskiej Orkiestry Festiwalowej, tym razem dyrygowanej przez sławnego w całej Europie Janusza Powolnego. Artysta studiował m.in. w Brnie, Paryżu i Salzburgu. W 1994 roku został laureatem konkursu dyrygenckiego w Genewie, a w 1995 w Paryżu. Był dyrektorem Filharmonii Łódzkiej i jest twórcą Opolskiej Orkiestry Kameralnej.
 
Agnieszka Pollak-Olszowska