“Turyści francuscy zaatakowali grupę żydowskich studentów z Izraela w byłym nazistowskim obozie zagłady w Oświęcimiu. Do zdarzenia doszło w ub. niedzielę ” - donosi dziś jeden z izraelskich dzienników. "Byłam owinięta w izraelski sztandar, kiedy zaatakował mnie Francuz. Obrzucił wyzwiskami, krzyczał, że powinniśmy wynosić się do domu, zamiast bezwstydnie spacerować w ten sposób po obozie" - opowiadała gazecie 21-letnia izraelska studentka Maja Ober. Przedstawiciel Światowego Kongresu Żydów (organizacji akredytowanej przy ONZ) Lawrence Weinberg, który był świadkiem tej sceny, zwrócił jednak uwagę, że inni francuscy turyści stanęli po stronie izraelskich studentów, będących w towarzystwie amerykańskich Żydów. Według niego, miejscowa służba porządkowa nie interweniowała. To relacja AFP. Według innej agencji-UPI- agresywnych Francuzów było trzech. Jeden z nich potrząsnął studentką i kazał odejść.