Około 30 wniosków o zwrot mienia złożyli do śląskich władz samorządowych Niemcy. Na Opolszczyźnie toczą się dwie takie sprawy, nie ma informacji o pozwach w województwie zachodniopomorskim i na Dolnym Śląsku. Niemieckie wnioski związane są głównie z majątkiem utraconym w wyniku tzw. późnych przesiedleń z lat 50., 60., 70. i 80. , a nie wysiedleniami zaraz po II wojnie światowej. Najwięcej wniosków o zwrot mienia Niemcy złożyli w Gliwicach i Zabrzu. Od jednego do kilku - w Mysłowicach, Bytomiu, Rybniku, Raciborzu i Bielsku-Białej.