Obwodnicą pojedziemy w tym tygodniu!
Za kilka dni pierwsi kierowcy przejadą nową północno-wschodnią obwodnicą Bielska-Białej! A przynajmniej jej fragmentem. Jak poinformował nas Rafał Grajewski, inżynier rezydent z firmy WS Atkins Polska, która jest odpowiedzialna za zarządzanie projektem i nadzór nad jego wykonaniem, pod koniec tygodnia ma zostać otwarty odcinek od węzła Komorowice do węzła Rosta. Zapewnił nas również, że termin oddania całej inwestycji, który zaplanowano na 25 października, nie jest zagrożony.
- Dzisiaj była jedna komisja, po niedzieli odbędzie się dopuszczenie mostów do użytkowania, a za tydzień zostanie puszczony ruch dwoma nitkami na odcinku węzeł Komorowice – węzeł Rosta – poinformował nas w miniony piątek inżynier rezydent, Rafał Grajewski.
Z dnia na dzień lepiej
Tak więc na dniach będziemy mogli przejechać odcinkiem długości ok. 3 km, wszystkimi czterema pasami (po dwa w obie strony). Dla wielu bielskich kierowców ważniejszy, niż samo otwarcie części obwodnicy jest fakt, że zbliżanie się ku końcowi jej budowy oznacza znikanie kolejnych uciążliwych zwężeń i innych drogowych przeszkód. Od kilku dni np. już można swobodnie poruszać się ul. Langiewicza.
Luźniej i wygodniej zrobi się lada dzień także na ul. Węglowej i Katowickiej. To droga biegnąca pod obwodnicą w stronę Czechowic -Dziedzic. - Wczoraj kładliśmy warstwę bitumiczną na Daszyńskiego, dzięki czemu zostanie zlikwidowane wąskie gardło koło stacji Shell – wymienia kolejne miejsca, przejeżdżając którymi w tym tygodniu poczujemy ulgę.
W następnej kolejności (za ok. 1,5 tygodnia) „uwolniona” od męczącego wszystkich zwężenia ma zostać ul. Warszawska (przy węźle Komorowice). Obecnie - zwłaszcza w godzinach szczytu – na wjeździe i wyjeździe z Bielska-Białej tworzą się olbrzymie korki. Nieco dłużej, bo ok. dwóch tygodni na polepszenie sytuacji poczekają kierowcy korzystający z ul. Żywieckiej (fragment pod wiaduktem na wysokości szkoły). Inżynier tłumaczy, że chcą tam „zrobić porządek” przed rozpoczęciem roku szkolnego, bo wtedy ruch będzie jeszcze większy.
Drugi odcinek za dwa miesiące
Na otwarcie drugiego odcinka obwodnicy będziemy musieli poczekać do końca października. - Wszyscy intensywnie pracują. Poza trzema miejscami już wszędzie położone są warstwy bitumiczne – tłumaczy inżynier i dodaje, że kluczowe znaczenie dla terminowości prac ma aura. Na jezdni muszą zostać ułożone aż trzy warstwy, a do tego potrzebna jest dobra pogoda. Tymczasem lipiec, a także sierpień w tym roku nie należą do szczególnie słonecznych. Mimo to, nasz rozmówca zapewnia, że termin zostanie dotrzymany. Inna możliwość nie jest brana po uwagę, bo przesunięcie tego terminu mogłoby oznaczać oddanie inwestycji dopiero po zimie, czyli nawet z półrocznym opóźnieniem! Jako dowód, że do zrobienia zostało względnie niewiele Grajewski mówi, że już teraz można przejechać obwodnicą na całej jej długości. Oczywiście tylko uprzywilejowanym pojazdem.
Oprócz prac związanych z nawierzchnią na drogowców czeka jeszcze stawienia ekranów, które będą pochłaniały dźwięk z ruchliwej drogi. Bez tego nikt nie pozwoli na jej otwarcie. Potem zostaną już tylko roboty porządkowe i pielęgnacyjne, ale te można wykonywać przy dopuszczonym ruchu.
Od Czechowic-Dziedzic po Bystrą
Po zakończeniu budowy północno-wschodniej obwodnicy Bielska-Białej, nasze miasto będzie jednym z niewielu, które będzie można objechać „na około”. Nowa droga przebiegać będzie przez kilka dzielnic Bielska-Białej: Komorowice, Hałcnów, Lipnik, Złote Łany, Straconkę i Mikuszowice. Inwestycja ta będzie stanowić część drogi ekspresowej S1 oraz drogi ekspresowej S69. Obwodnica pozwoli objechać niemal całe miasto, gdyż zaczyna się tuż za granicą Bielska-Białej z Czechowicami-Dziedzicami i kończy się kawałek przed tabliczką z napisem „Bystra”. Długość tej trasy, to ok. 12 km.
Magdalena Dydo
Foto: Marek Kocjan. Zdjęcia udostępniła firma Hermann Kirchner Polska, lider Konsorcjum Wykonawczego Północno-Wschodniej Obwodnicy Bielska-Białej. Fotografie wykonano w lipcu br.
Artykuł wyświetlono 14355 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 32
dik
Dobrze że się udało zbudować tą obwodnicę teraz , bo potem to już by piniędzy nie było na pewno !!!!Gratulacje dla Projektanta i Wykonawcy!!
andy
wydaje mi się że obwodnica zaczyna się na Kępie Hałcnowskiej a do Kępy to jest "ekspresówka" S1, w przyszłości S1 poleci dalej na Katowice jako droga główna a powstająca właśnie droga na Żywiec i nowa droga na Kraków zostaną do niej "podłączone" no ale może się mylę albo nie doczekam...
Ukryty
Komentarz został ukryty, ponieważ naruszał regulamin portalu.
2011-08-19, 13:49
Marcin
"tuż za granicą Bielska-Białej z Czechowicami-Dziedzicami" rozumiem tak, że obwodnica zaczyna się w Czechowicach. Poza tym według Google Maps od granicy miasta do węzła są 3 kilometry.
ala
Marcin, tzw. "koniczynka", czyli wielkie skrzyżowanie na wysokości Tesco, któe jest de facto początkiem obwodnicy leży kilkaset metrów od granicy Bielska-Białej z Czechowicami-Dziedzicami...
Marcin
Po pierwsze do węzła Komorowice można z Komorowic dojechać skręcając z Mazańcowickiej w Poligonową, proste. Po drugie czytam artykuł i nadal nie mogę skojarzyć gdzie ta obwodnica zaczyna się w Czechowicach.
nick
ooo czyżby jutro była opcja dojazdu do pracy "dwupasmóweczką" he he nareszcie :-)
Piotrek
XYZ, mieszkam w Mikuszowicach Krakowskich, dzielnicy Bielska_Białej totalnie zniszczonej przez budowę drogi ekspresowej, nie będę się licytował czy najbardziej, bo pewnie mieszkańcy Lipnika mieliby inne zdanie, ale tak czy inaczej kogo to obchodzi? Interes państwa polskiego najważniejszy.pozdrawiam
milo
Ciekawe kiedy Pan Marek wrzuci na stronę zdjęcia z sierpnia?
andy
tu się zgadzam, w tym kontekscie to Wam ubyło, ale myślę że jak tranzytowcy przejdą na obwodnicę to na mieście też będzie lużniej a ulubionym skrótem Komorowiczan będzie tunel za Castoramą , no i niestety droga na Kraków może być jeszcze większą męką . Łącznik patrząc na mapę to aż się prosi tylko nie wiem czy Hałcnowska nie jest za mała na taki wzrost ruchu, pożyjemy zobaczymy,pozdrawiam
bohumil
Ok, Andy. To nie jest zupełnie nowa droga. Śladem starej "dwupasmówki" poprowadzono ekspresówkę likwidując skrzyżowanie z Daszyńskiego (bardzo niebezpieczne zresztą). To skrzyżowanie było bardzo wygodne dla Komorowic. Chwila i już jechało się w stronę Cieszyna (Wapienicy) lub Katowic. Teraz po prostu trzeba nadłożyć więcej lub mniej drogi w zależności od tego czy chce się kluczyć po wąskich, bocznych drogach. Podsumowując: Miasto zyskało obwodnicę (bardzo dobrze), natomiast Komorowice na tym straciły. Po prostu, wcześniej można było skręcić z Daszyńskiego w lewo i po chwili być w okolicach Białej, teraz trzeba jechać zatłoczoną Komorowicką lub bocznymi uliczkami na których średnia prędkość to 30-40 km/h. Kończąc - bardzo się cieszę, że ekspresówka powstaje - mam nadzieję, że sytuację poprawi łącznik Hałcnowskiej z Węzłem Rosta.
andy
XYZ kiedy ostatnio jechałeś Czerwoną? wybierz się tam ponownie zapewniam Cię warto
andy
Piotrek widzę że tylko my tu coś kumamy ale i tak dobrze że jeszcze Gajowi się nie odezwali ;-)
andy
bohumil ja też powtórzę Komorowice mają 3 możliwości wjazdów i 1 zjazd bezpośredni porównaj to teraz do Złotych Łanów(albo wjazd na Krakowskiej albo na Żywieckiej), Lwowska/Wyzwolenia to jest de facto Niepodległości(tak mi się wydaje) i nie trzeba tam czekać na światłach bo można skręcić z Daszyńskiego w Ceramiczną póżniej w Cegielnianą i uliczkami na os. Rosta do ronda itd., nie wiem co tu ma Pszczyna do rzeczy.Ta droga ma ułatwić objazd Bieska-Białej dla jadących z Cieszyna i Katowic a nie ułatwić dojazd z Komorowic na Złote Łany, w przyszłości jak powstanie skrzyżowanie w Hałcnowie to wszystko znowu się pozmienia bo będzie to droga ekspresowa S1 Cieszyn-Katowice do której będą łączniki (zjazdy/wjazdy) na Żywiec i Kraków, pozdrawiam
XYZ
Piotrek w jakiej dzielnicy Bielska mieszkasz?
XYZ
obserwator - jechałes ta droga od strony Hałcnowa?co z tego, ze jest węzeł Rosta, jeśli nie mozna na niego się z Hałcnowa dostać?
co z tego, że jest węzeł Komorowice - to samo.
pól miasta trzeba objeżdżać, zeby dostac się np. w okolice Sarniego Stoku lub stamtąd wrócić (zamknięty jeden pas ul. Czerwonej)
poza tym nie od dziś wiadomo, że ten odcinek jest skopany i poprostu ZAPOMNIANO zrobić włączenie w okolicy Komorowic (stacja Shell)
turysta
gratuluje mieszkańcom Bielska tego co zrobiono w ostatnich 10 latach z drogami - robi wrażenie .
bohumil
andy - czyli tak jak napisałem - jedyny wjazd to wąską dróżką obok Forda (gdzie mają problem zmieścić się 2 samochody), albo pojechać w kierunku centrum miasta i dopiero "wracając" wjechać na ekperes. Podany przez Ciebie objazd to niby tylko 5 km dodatkowo, ale tak naprawdę to zatłoczone rondo na Czerwonej + światła na Wyzwolenia (gdzie tam Lwowska?) - w godzinach szczytu to daje kilkanaście dodatkowych minut. Dawniej zbliżałbyś się już do Pszczyny. Takie prawa ekspresówek, ale nie ma co mówić, że Komorowice mają bezpośredni wjazd (poza tą śmieszną dróżką koło Forda). Teraz będzie też trudniej dojechać do/z innych dzielnic np. Wapienicy i osiedla Złote Łany.
andy
przepraszam ale bohumil popatrz na mapki, jeden wjazd z Komorowic jest na "ślimaku" tak jak podajesz od Mazańcowickiej (koło Forda) albo tunelem za Castoramą i koło Tesco na rondzie a drugi to ul. Daszyńskiego, Czerwoną , Lwowską do ronda Rosta i dalej (w zależności w którym kierunku się udajesz: Cieszyn lub Żywiec) lub Daszyńskiego, Wajdeloty i uliczkami koło kościoła do ronda Rosta itd. a jeszcze popatrz że jadąc od Żywca macie zjazd koło Centrum Fiata bez jazdy na ślimak
andy
tak jest, myślę że malkontenci docenią tę drogę jak powstaną kolejne odcinki (oby jak najszybciej) "ekspresówki" w kolejności do: Żywca, Krakowa, Katowic ; a jak powstanie największe skrzyżowanie w okolicy na Kępie Hałcnowskiej to zobaczymy pewnie niejednego jak jedzie "pod prąd" w niedzielne popołudnie...
Klauzula informacyjna ›