W dawnej Fabryce Grossa w Bielsku-Białej, przy skrzyżowaniu ulic Żywieckiej i Stojałowskiego, miały powstać ekskluzywne mieszkania - lofty. Na razie można je oglądać na poświęconej im w całości specjalnej stronie internetowej. Fakt, prezentują się okazale. Tyle, że inwestor dokonał zakupu nieruchomości trzy lata temu, strona internetowa powstała dwa lata temu, a loftów, poza wirtualnymi, ciągle nie widać. Czy - i kiedy - powstaną?
 
W maju 2008 roku nieruchomość mieszczącą przed laty fabrykę likierów kupiła firma Kombud 4 sp. z o.o. z Katowic. Szybko opracowano koncepcję architektoniczną przebudowy dawnej fabryki na lofty, wykonano niezbędne remonty, między innymi pokrycia dachowego, oraz prace porządkowe i zabezpieczające. Jeszcze w 2008 roku inwestor wystąpił do Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej o wydanie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu. Dostał je w grudniu 2008 roku. W następnym roku opracowano projekt budowlany. W międzyczasie zmieniła się nazwa firmy - z Kombud 4 sp. z o.o. na Lofty Pa sp. z o.o. Ale loftów ciągle nie widać.

 
Co się w tej sprawie dzieje teraz? Justyna Zyskowska z firmy Lofty Pa poinformowała „Kronikę”, że trwają starania o uzyskanie pozwolenia na budowę. Pierwszy projekt architektoniczno-budowlany przebudowy został wykonany przed uchwaleniem przez Radę Miejską miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru, gdzie zlokalizowana jest dawna Fabryka Grossa. Projekt trzeba więc było dostosować do wymogów planu. Tak też się stało. W marcu bieżącego roku firma złożyła w UM ponowny wniosek o uzyskanie zezwolenia na budowę. 
 
Plany inwestora nie zmieniły się - w fabryce mają powstać unikatowe lofty oraz wysokiej klasy lokale usługowe i biurowe. Justyna Zyskowska nie chciała w rozmowie z „Kroniką” spekulować na temat przewidywanych terminów rozpoczęcia i zakończenia inwestycji. Harmonogram - poinformowała - ma zostać opracowany po uzyskaniu prawomocnego pozwolenia na budowę. Dodała, że prace związane z przebudową są skomplikowane, zachodzi konieczność spełnienia wymagań ochrony konserwatorskiej w trakcie realizacji, co oznacza, że przebudowa dawnej Fabryki Grossa nie będzie procesem standardowym.
 
Pierwsze budynki stanęły na tym miejscu po 1857 roku - czytamy o Fabryce Grossa w książce „Bielsko-Biała i okolice na dawnej pocztówce w czasach monarchii austro-węgierskiej”. Powstała tam c.k. uprzywilejowana rafineria spirytusu i fabryka likierów Jakuba Grossa - tego samego, który w 1876 roku kupił w Białej hotel Pod Czarnym Orłem. Zakład stopniowo rozbudowywano. Produkowano najczystszy spirytus 96-procentowy, spirytus winny dla aptekarzy i handlarzy win, spirytus anyżowy, wszelkie gatunki nalewek najlepszej polskiej jakości, pierwszorzędne likiery francuskiego i holenderskiego typu oraz jako specjalność: kminkówkę 00 Gross i dębówkę.
 
Wojciech Małysz (Kronika Beskidzka)