Jedna osoba trafiła do szpitala po wczorajszym pożarze na osiedlu Karpackim w Bielsku-Białej. Późnym wieczorem w jednym z 10-piętrowych bloków przy ul. Morskie Oko zapaliły się meble, które zgromadzili mieszkańcy na klatce schodowej. Z powodu silnego zadymienia ewakuowano trzydzieści osób. Bielskie pogotowie ratunkowe udzieliło pomocy dziesięciu mieszkańcom bloku, którzy lekko podtruli się tlenkiem węgla, jedna osoba pozostała w szpitalu. Straż pożarna nie wyklucza podpalenia, śledztwo prowadzi bielska policja. Straty wstępnie oszacowano na trzydzieści tysięcy złotych.