Najcenniejsza cieszyńska figura Madonny z dzieciątkiem nie będzie ubezpieczana. Ani miasta, ani powiatu nie stać, żeby płacić trzy tysiące złotych rocznie, a dyrekcja Muzeum Śląska Cieszyńskiego uważa, że ubezpieczenie nie jest konieczne – pisze dziś Dziennik Zachodni. Figura przez lata stała na Starym Targu w Cieszynie i nikt szczególnie nie zwracał na nią uwagi. Okazało się jednak, że pod dziesiątkami warstw oleju kryje się piaskowa rzeźba gotycka z drugiej połowy XIV wieku. Trafiła do muzeum. To jedyny ubezpieczony eksponat w zbiorach, ale władze Cieszynie już postanowiły, że przestaną płacić – informuje gazeta. “Madonna jest wielka i ciężka, trudno byłoby ją niezauważenie wynieść” – mówi dziennikowi dyrektor muzeum Marian Dembiniok.