Prezydent nie może być solistą
W ciągu ostatnich ośmiu lat Europa dała się bielszczanom lubić. W okresie przedakcesyjnym oraz po wstąpieniu Polski do UE miasto Bielsko-Biała otrzymało z Brukseli ponad 500 mln zł różnych dotacji. Administracja Jacka Krywulta była na tle innych ośrodków w kraju bardzo skuteczna w pozyskiwaniu środków pomocowych. Czy bylibyśmy dziś bogatsi, gdyby prezydent i jego urzędnicy potrafili współpracować z sąsiadami?
W niedzielę informowaliśmy o tym, że od kilku dni z Bielska-Białej do Jaworza można przejechać zmodernizowaną ul. Średnią. Prace remontowe trwały od kwietnia br. Wartość inwestycji wyniosła 2,1 mln zł, z czego 80 tys. zł pochodziło ze środków Gminy Jaworze. B. przewodniczący bielskiej Rady Miejskiej Jarosław Klimaszewski przyznaje, że jest to jeden z nielicznych namacalnych dowodów współpracy naszej gminy z sąsiadami. Jacek Krywult ma opinię solisty, z którym trudno osiąga się kompromis.
O pomoc będzie trudniej
W okresie dwóch kadencji Krywulta na stanowisku prezydenta miasto uzyskało duże dotacje do wszystkich sztandarowych inwestycji miejskich. Bez nich władze gminy nie mówiłyby dziś o sukcesie, jaki osiągnęliśmy w porównaniu z innymi samorządami. Według różnych rankingów, Bielsko-Biała znajduje się w pierwszej dziesiątce polskich miast, które najskuteczniej wykorzystują pomoc finansową UE. Czy był to szczyt naszych możliwości czy też unijnych pieniędzy mogło być więcej?
Jarosław Klimaszewski uchyla się od odpowiedzi na to pytanie. Argumentuje, że do tego rodzaju oceny potrzebna byłaby skala porównawcza, a tej brak, gdyż Jacek Krywult jest jedynym prezydentem Bielska-Białej, który mógł korzystać z hojności Brukseli. Z pewnością jednak środków mogło być więcej, gdyby stolica Podbeskidzia ubiegała się o pomoc we współdziałaniu z sąsiednimi gminami lub powiatem bielskim.
- Każdy projekt jest w Brukseli oceniany pod względem zawartości merytorycznej - podkreśla b. przewodniczący Rady Miejskiej. - Dodatkowe punkty można uzyskać za partnerstwo, czyli współpracę z sąsiadami. O dofinansowanie ubiega się zazwyczaj wiele projektów. Wygrywają te, które znajdują się na czele rankingu powstającego na podstawie łącznej punktacji.
Kontakty transgraniczne
W ratuszu usłyszeliśmy, że bielskim urzędnikom nie zależało dotąd zbytnio na punktach za partnerstwo, gdyż i tak pieniądze z Brukseli płynęły szerokim strumieniem. W następnych latach polskim samorządom może być jednak trudniej o pomoc, gdyż głównymi jej beneficjentami będą nowi członkowie UE, tj. Bułgaria i Rumunia. W rankingu projektów pomocowych każdy punkt będzie więc na wagę złota.
Podczas niedzielnego spotkania bielskich przedsiębiorców na zamku Sułkowskich b. radny Klaudiusz Komór wyraził opinię, że w cenie będą szczególnie projekty transgraniczne. Dlatego Bielsko-Biała powinna ułożyć sobie relacje gospodarcze z sąsiedzkimi powiatami w Czechach i na Słowacji. Dla wielu mieszkańców tych okolic jesteśmy najbliższym miastem o dużym potencjale gospodarczym, kulturalnym czy handlowym. Tymczasem nawet akcja promocyjna „Bielsko-Biała - przeżyjesz dwa razy więcej!” ignoruje odbiorców zza południowej granicy.
Potrzebę zacieśnienia współpracy międzysąsiedzkiej podkreślają w swych programach wyborczych kandydaci na prezydenta miasta: Grażyna Staniszewska i Krzysztof Michalski. Staniszewska mówi nawet o utworzeniu subregionu na południu województwa, który mógłby przejąć środki europejskie od marszałka województwa śląskiego. Tylko w 18-punktowym „Programie Prezydenckim” Stanisława Pięty brak jest jakichkolwiek odniesień do kontaktów z innymi samorządami.
Euro i Europejczycy
Krzysztof Michalski uważa, że brak dobrych kontaktów z sąsiadami jest błędem obecnych władz miasta. Wątpi jednak, czy subregion jest właściwą instytucjonalną formą współpracy z okolicznymi gminami i powiatami. - Jeśli nie uzyska osobowości prawnej, to nie będzie miał wpływu na dotacje - argumentuje polityk kandydujący z rekomendacji PO.
Zdaniem Michalskiego, Bielsko-Biała powinna przyciągać nie tylko europejskie środki pomocowe, ale i Europejczyków. Proponuje więc budowę centrum kongresowego w oparciu o metodę partnerstwa prywatno-publicznego, które wykorzysta takie atuty naszego miasta, jak walory turystyczno-uzdrowiskowe (sąsiedztwo Szczyrku i Jaworza) oraz stosunkowo dobre połączenia komunikacyjne.
Bez względu na wynik niedzielnych wyborów debata między kandydatami na temat współpracy z sąsiadami odbywa się z korzyścią dla naszego miasta. W najbliższy piątek ma przyjechać do stolicy Podbeskidzia przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Jego spotkanie z bielszczanami może pomóc w konfrontacji idei bielskich samorządowców z opinią polityka, który zna biurokrację brukselską jak własną kieszeń.
Robert Kowal
Artykuł wyświetlono 3570 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 30
wyborca
jakby nie ekolodzy to nikt by nie miał najmniejszych hamulców w temacie dewastacji środowiska ,są oczywiście sporne tematy ale inteligentni ludzie powinni dyskutowaci aby wypracowac kompromis - bo w tym chorym kraju kompromis to oznaka słabości ,co moim zdaniem jest nieporozumieniem.
Ukryty
Komentarz został ukryty, ponieważ naruszał regulamin portalu.
2010-11-18, 01:15
psyk
p. Krywult jest dobrym gospodarzem miasta lecz do wymiany sa napewno niektórzy radni i Pan Pełnomocnik z Cygańskiego, Dyrektor z Wojewódzkiego i wielu innych . Dobrze byłoby aby radnymi były nowe osoby a najlepiej z każdego ugrupowania najlepsi wtedy słuzba zdrowia i budowa dróg, inne ważne inwestycje, rozwój terenów sportowych i kulturalnych byłyby realizowane szybciej i dokładniej w uwzględnieniem nawet i konsultacji z mieszkańcami. Wiele można mieć uwag do Prezydenta ale chyba on też o wszystkim nie wie bo jak wiemy radni CI bardzo skuteczni w działaniu załatwiaja sprawy na szczeblu Naczelników i rejony peryferyjne szybciej sie rozwijaja niz centrum. Zaglosujmy 21 rozsądnie i wybierzmy naprawde ludzi , którzy chcą coś zrobić dla mieszkańców swych okręgów. Wielu kandydatów jak widać na listach nawet nie miało możliwości wykazania się społecznym działaniem bo dopiero co szkoły skończyli i nie obrażając nikogo zostana radnymi.
Jestem w średnim wieku i też mógłbym może wystartować w wyborach ale warto poczekać nabrać doświadczeniedziałając w Radzie Osiedla i dopiero wtedy pomyśleć o kandydowaniu na radnego.
Jacek
"Wszystkie bielskie domy kultury otrzymały z Ratusza zakaz udostępniania sal na spotkania wyborcze, rady osiedli się boją narazić (bo nie dostaną pieniędzy). Zarząd spółdzielni „Społem” podjął uchwałę, że w należących do niej obiektach mają prawo wisieć tylko plakaty Jacka Krywulta. A ten za pieniądze bielskich podatników pod swoim nazwiskiem zaprasza na koncerty, przecina wstęgi, przypisuje sobie nawet inwestycje rządowe." to cytat ze strony internetowej p. Staniszewskiej To chyba mówi wszystko o postepowaniu obecnego prezydenta Naszego Miasta.
11
Krywult był dobrym prezydentem, ale jak już ktoś wcześniej napisał, nie bardzo wiadomo jakie ma pomysły na następną kadencję... Mam nadzieję, że do drugiej tury wejdzie Krywult i Michalski, odbędzie się jakaś merytoryczna debata i wtedy będzie można zdecydować
Andrzej G.
Najlepszym kandydatem jestem Krzysztof Michalski i głosujemy na niego!!!
ZIZ
> tadeo / Jestem pesymistycznie nastawiony co do jakiejkolwiek możliwości dogadania się z ekologami w rozsądnym terminie i satysfakcjonującym (np. narciarzy i rowerzystów) zakresie. Wyjątkowo w tym temacie jestem w stanie uznać racje i twarde stanowisko ustępującej ekipy. Ale skoro wśród nowych kandydatów do Ratusza są optymiści, którzy twierdzą, że problemowi dadzą radę no to niechaj próbują, zielone światło dla zmiany ekipy. Natura 2000 nie jest zakazem inwestycji, nakłada jednak szereg warunków. W inwestycjach liczy się też czas, pieniądze z dotacji UE nie mogą czekać rok czy dwa lata aż policzymy populację rzadkiego ptaszka czy nietoperza. Co do 0,5% budżetu na rady to uważam, że większość rad osiedlowych nie jest merytorycznie przygotowana na taki szok finansowy. 30 RO po 15 osób każda to z jednej strony olbrzymi potencjał tkwiący w społecznikach, z drugiej strony to grupy przez lata skutecznie oduczane możliwości realnego wpływu na jakiekolwiek decyzje urzędników i samodzielnego działania w sferze wydatkowania środków budżetowych. (Byliby jak ci uratowani górnicy w Chile, przed wyjazdem na powierzchnię dostali ciemne okulary, żeby ich Słońce nie oślepiło.) Stan prawny naświetlił "ben" i tyle w temacie.
ben
Z tymi radami to science fiction. Rady osiedlowe nie mają osobowości prawnej i dlatego nie moga podejmować samodzielnych decyzji finansowych i dysponowac pieniędzmi. Najniższym poziomem samorządu terytorialnego jest gmina, a osiedla to tylko jednostki pomocnicze. "Danie" radom osiedli dodatkowych pieniedzy to tylko hasło, nie wiadomo jak by to miało wygladać w rzeczywistości, ale to i tak muszą byc pieniądze zapisane w budżecie miasta i wszystkie wydatki musiałyby być zaakceptowane przez rade miasta, więc ta "zwiększona samodzielność" będzie iluzoryczna
100% BB
Co nieznaczy ze mam jakies ale do RO, jedni pracuja lepiej inni gorzej, niech otrzymuja za pracę to co im sie nalezy i niech pomagaja gminie w rozwiazywaniu problemów, powinni być łacznikiem miedzy mieszkańcami tych dzielnic, a Ratuszem. Trudno żeby RO, bawiła sie w jakieś np. rozpisywanie przetargu na to czy tamto.
100% BB
Co RO miałaby zrobić z kwotą 117 tys., złotych, jakie zadania? Chyba odnosnie organizacji imprez kulturalnych czy sportowych bo inwestycji wiekszych sie z tego funduszu nie przeprowadzi za wiele, moze za pomysłem remontu niewielkiej części ulicy czy budowe chodnika, to wszystko robi gmina w porozumieniu z RO. No chyba że taka kasa rozpali umysły niektórych radnych RO podwyżki, premie no na pewno sie rozochocą. Nawet takie pieniądze lepsze w rekach gminy. Niech ona wykonuje zadania!
tadeo
Do 100%BB- Rekompensaty za naruszenie terenów objętych programem Natura 2000 w cele nie muszą być gotówkowe, poza tym można je naruszać w przypadkach uzasadnionych społecznie i kulturowo. Chodzi o to że Krywult zamiast postarać się Dogadać z gajami, co nie mowie że bylo by łatwe, wyrzucił ich z ratusza!! Cały świat narzeka na organizacje ekologiczne, my na naszym podwórku mamy gaja czy to sie komuś podoba czy nie(żeby było jasne mi nie) ale trzeba z tym żyć i jakoś się dogadać w ważnych sprawach. Trzeba umieć, a to jest doskonały przykład jak to robi Krywult, znaczy jak tego nie robi. Ps. To że Szyndzielnia nie była w projekcie Natury nie usprawiedliwia go, nie bylo w nim wiele obszarów na terenie kraju, jak większość z nas wie zostały one wpisane " na szybciocha" przez urzędników na wyższych szczeblach, a gminy zostały postawione praktycznie przed faktem dokonanym.A co powiecie na pomysł Staniszewskiej aby przekazywać 0,5% budżetu na rady osiedla?
100% BB
Szanowny tadeo, Nie tylko BB przegrało z klubem gaja, teraz ekolodzy zabrali sie za podobne inwestycje w Ujsołach, gdzie równiez występuje Natura 2000 i równiez władze tej gminy są blokowane przez obronców przyrody. Cała Natura 2000 to projekt własnie gaji przy udziale rządu SLD, żeby wpisać bodajże 20% obszrów chronionych. A Szyndzielnia nie była w projekcie w momencie kiedy Krywult objemował urząd miasta i zaczynał dyskusje i początkowe prace na tym projektem. Poza tym Gaja trzyma łapę na Lasach panstwowych i na regionalnych urzedach ochrony przyrody! Oczywiscie w gre mogłyby wchodzić pieniądze ale ile za wyciecie blisko 20 hektarów lasu? W setkach milionów złotych na taką daninę nigdy zgody nie bedzie!!!
9160
Ja bym się ucieszył, gdyby połączyć kompetencje i doświadczenie Krywulta z niektórymi pomysłami i niektórymi ludźmi od Staniszewskiej! Ale czy to mozliwe? Słysząc to co kandydaci mówią o sobie nawzajem to raczej nie :-( Trzeba będzie wybrac. W tej sytuacji wolę Krywulta, który - mam nadzieję - skorzysta z projektów kontrkandydatów, niż Staniszewską, która musiałaby się uczyć samorządu i zarządzania przez dłuższy czas. Przy całej sympatii do tej Pani z dawnych czasów, ale trudno mi uwierzyć, że ktoś kto nigdy nie był chocby radnym gminnym i kto nigdy niczym nie zarządzał potrafi z marszu zarządzać tak potężnym organizmem jak samorząd Bielska. ktoś by to musiał robic za nią, ale kto - tego nie wiem i Staniszewska też tego nie ujawnia. Krywult w tej sytuacji to bezpieczniejszy wybór
tadeo
Pozostawiając ocenę tekstu na dalszy plan mogę stwierdzić że jedną dobrą rzecz zrobił, mianowicie rozpoczął dyskusje. Ja bede głosował na Panią Staniszewską. Ma pomysł jak pozyskiwać fundusze europejskie dla regionu, a z tym będzie coraz gorzej bo jak wiadomo w następnych latach dostanie więcej Bułgaria i Rumunia. Ma w tym doświadczenie więc morze sie udać, zwłaszcza że chce wyciągnąć rękę do sąsiadów, czego po Krywulcie nie można się spodziewać. Nie potrafi i nie chce z nikim współpracować. Popatrzcie na sprawę zagospodarowania Szyndzielni, wyrzucił ekoterrorystów z klubu gaja i skończyło sie jak się zakończyło, klęską! Wystarczyło tylko ugryźć sie w język zacisnąć zęby i siąść do stołu porozmawiać dojść do jakiegoś porozumienia, bo na obszarach Natury 2000 możliwe są inwestycje, tylko nie kolidujące z chronionymi tam roślinami czy zwierzętami, a jeśli wyskoczy jakaś pseudo organizacja ekologiczna z protestami to pozamiatane. Dwa Krywult nie potrafi rozmawiać z organizacjami pozarządowymi , ma ich w nosie i najchętniej polowe z nich by pozamykał, dobrze mu sie tylko rozmawia z środowiskiem biznesowym, a nie potrafi czerpać korzyści z inicjatyw społecznych. Fakt wykorzystuje fundusze unijne ale tylko te pod inwestycje, nie chce wykorzystać funduszy w Kapitał Ludzki. Dlatego moim zdaniem Czas na zmiany w ratuszu. O pozostałych kandydatach nie będę się rozpisywał, ponieważ mam nadzieje że nie odegrają wiekszej roli w tych Wyborach.
bb zawsze
Ogólnie uważam że już najwyższy czas by przewietrzyć ratusz, a niektórzy urzędnicy powinni wrócić do swoich gospodarstw rolnych bo tam ich miejsce... więc pani Staniszewska będzie OK.
ada-ryba
Do 100%BBA jednak padło w wypowiedzi stwierdzenie: "chyba"
Tak niewiele wiemy o ludziach, o których się często wypowiadamy.
Pani Staniszewska bezpośrednio nie ściągała do Bielska-Białej dotacji z UE, bo pracowała w Komisji Parlamentu Europejskiego i była odpowiedzialna za inne konkretne zadanie i realizację wyznaczonych jej celów.
Oto co sama kandydatka pisze o latach 2004-2009 ..."jako poseł do Parlamentu Europejskiego pracowałam w Komisji Rozwoju Regionalnego nad regułami wyrównywania szans pomiędzy regionami, partnerstwem społecznym i partnerstwem publiczno-prywatnym. Kilkakrotnie organizowałam wizyty studyjne dla samorządowców Podbeskidzia, umożliwiając im zapoznanie się z ciekawymi rozwiązaniami w innych gminach w Polsce w dziedzinie organizacji oświaty i pomocy społecznej (Niepołomice), służby zdrowia i komunikacji (Gdynia), a potem w Brukseli i Strasburgu – w dziedzinie komunikacji i terenów zielonych..."
Swoją wiedzą dzieliła się z Prezydentem Miasta i radnymi Rady Miejskiej w Bielsku-Białej występując na sesjach.
Cóż, często obserwowałam jak na wystąpienia parlamentarzystów reagowali radni. Dziwnym zbiegiem jakoś część ich gromadziła się w bufecie a później w swoim pokoiku za salą sesyjną. Wymieniona przez 100%BB bezpośrednio ściągać unijnych funduszy nie mogła ale pomagała je ściągać w inny dostępny jej sposób.
Jest coś takiego jak konkursy UE i tu dla wielu organizacji NGO odegrała ogromną rolę doradczą.
Dlatego 100 %BB może zmienisz zdania jeśli wejdziesz na stronę grazyna.staniszewska.pl i trochę poczytasz?
Pozdrawiam
100% BB
No rzeczywiście Traczyk pozyskał tych srodków, chyba tylko pod zagospodarowanie, SSE w Wapienicy! Ja natomiast nie zagłosuje na pania Staniszewską, chociazby z powyższego artykułu. Pani Staniszewska zasiadając w PE przez 5 lat wiedziała, ja wygląda mechanizm pozyskiwania środków z UE, jednakże nie uczyniła dla BB i pow. Bielskiego na tyle dużo aby mieszkancy i władze mogły sie przygotowac do tego programu na lata 2007-13, zeby jakoś działać na tym polu współpracy. O zamiarach na zabranie cześci dotacji z Katowic usłyszałem dopiero w tej kampanii wyborczej, a sprawa dotyczy juz srodków na lata 2014-2020! Ponieważ mamy juz za pasem rok 2011, a za 2 lata końcy sie czas na jaki gminom przypadła kolejna transza pieniędzy na ten okres czasu. Od 5 lat nie było w BB, żadnych konferencji pani Grażny na temat możliwości i lepszego wykorzystania srodków z UE, wszystko to czego sie ta Pani dowiedziała, zostawiła sobie na własną kampanię wyborczą, dla niej dobrze bo coś musi ludziom zaoferować, dla mnie egoizm i musztarda po obiedzie!
to ja
Gdyby Traczyk nie zaczął pozyskiwać pieniędzy z Uni to by Krywult nie miał co kończyć. Ale chwali się pięknie!
ZIZ
> ada-ryba / Nieprawda, pan Franciszek zbudził sie na przedostatniej sesji RM i zabrał głos.
ada-ryba
Do "Pusi"Tak czytałam z głową choć może trochę w chmurach.
Moim zdaniem antidotum czy też panaceum na takie bolączki jast program p. Grażyny Staniszewskiej.
Subregion to to o czym się pisze. Razem łatwiej i skuteczniej. "Pusiu" głosuj na Staniszewską a nie zmarnujesz głosu!
Do Monika 1952
Kochana Moniko, a kto jest radnym w Twoim okręgu, czyżby nie przypadkiem p. Franciszek Nikiel?
On śpi spokojnie i prześpi jeszcze jedną kadencję a przejścia nie będzie.
Jeśli pragniesz zmian to daj szansę kandydatom na radnych z listy p. Staniszewskiej. Ona dopilnuje by było bezpiecznie
Klauzula informacyjna ›