Mieszkańcy zablokowali budowę
Rządzący stolicą Podbeskidzia od lat starają się, by w mieście powstał stadion piłkarski z prawdziwego zdarzenia. Po wielu miesiącach oczekiwania, Starostwo Powiatowe w Cieszynie wydało pozwolenie na budowę obiektu przy Rychlińskiego. Wiadomość ta ucieszyła wszystkich kibiców piłki nożnej w Bielsku-Białej oraz działaczy klubu TS Podbeskidzie, który w tym sezonie prawdopodobnie będzie walczył o awans do ekstraklasy. Niestety, występy na stadionie o obecnym standardzie mogą wystawić nasze miasto na pośmiewisko.
Wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie budowa nowych trybun nie ruszy. Decyzję Starosty Cieszyńskiego zaskarżyli u Wojewody Śląskiego członkowie dwóch wspólnot mieszkaniowych budynków przy ulicy Rychlińskiego 28 i 30. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej sprawę tę poruszył prezydent miasta Jacek Krywult. Stwierdził, iż „budowie stadionu zagraża pięć pań” z osiedla Grunwaldzkiego, które uniemożliwiają rozpoczęcie tej dużej inwestycji miejskiej.
Od Annasza do Kajfasza
- Na piśmie podpisało się pięć osób, ale były to osoby reprezentujące dwie wspólnoty mieszkaniowe, a właściwie ich zarząd - mówi anonimowa przedstawicielka jednej ze wspólnot. - Poza tym nie pięć pań a cztery, bo wśród osób podpisanych pod tym pismem jest jeden pan. Reprezentujemy dwie wspólnoty, które liczą 36 i 47 mieszkań, a zamieszkuje je łącznie 250 ludzi.
Reprezentantka mieszkańców jednego z budynków przy ul. Rychlińskiego - wyrażająca w ich imieniu twarde postulaty - wolała pozostać anonimowa dla Czytelników portalu. - Wiem, że sprawa budzi wiele emocji i nie chciałabym mieć powybijanych okien z tego powodu - argumentuje nasza rozmówczyni.
Mieszkających po sąsiedzku ze stadionem bielszczan najbardziej rozsierdził fakt, że w postępowaniu o udzielenie pozwolenia na budowę nie zostali oni uznani za stronę i w związku z tym nie mieli możliwości zapoznania się z aktami sprawy ani przedstawienia swoich zastrzeżeń do projektu planowanej inwestycji. - Jesteśmy traktowani przez urzędników jak piąte koło u wozu. Gdy chcemy się czegoś dowiedzieć, to odsyłają nas od Annasza do Kajfasza, z wydziału inwestycji UM do Miejskiego Zarządu Dróg, itd. Są to jawne kpiny. Na pewno chcą coś ukryć - grzmi mieszkanka osiedla. - Za partnerów przy udzielaniu pozwolenia zostały uznane siostry zakonne z siedzibą po drugiej stronie stadionu, Powiatowa Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna przy Broniewskiego, hotel Olimp i Policja. Cała reszta nie ma nic do powiedzenia w tej kwestii.
Pomiędzy młotem a kowadłem
Mieszkańcy okolic Stadionu Miejskiego obawiają się wielu utrudnień związanych z budową trybun i rozgrywaniem meczów piłkarskich. Obawy dotyczą głównie zmniejszonego dostępu do światła, większego natężenia hałasu oraz problemów z dostępem do mieszkań.
- Nasz blok stoi dokładnie 14 metrów od ogrodzenia stadionu. Obok ma być utworzona zatoka autobusowa i jeszcze jeden zjazd do ulicy Rychlińskiego. 56 metrów od naszych okien powstanie trybuna wysoka na 26 metrów - twierdzi nasza rozmówczyni. - Mamy już ograniczony dostęp do swoich domów, np. nie mogłam wejść do budynku bodaj w czasie meczu z Widzewem, ponieważ tyle osób stało w wejściu do bloków. A z planu, który widzieliśmy wynika, że główne wyjścia ze stadionu prowadzą na Rychlińskiego. Można było przecież te wyjścia zrobić od Żywieckiej. Tym bardziej, że od strony ulicy PCK planowane jest poszerzenie jezdni tak, aby miały mieć one cztery pasy ruchu. Znajdziemy się wtedy pomiędzy młotem a kowadłem.
Przedstawicielka wspólnoty mieszkaniowej nie wyklucza drogi porozumienia w tej sprawie, ale według niej w Ratuszu nikt dialogu podjąć nie chce. Jeśli się nic nie zmieni, walka będzie trwała nadal.
- Jeśli nasze protesty zostaną odrzucone i trybuny stadionu będą powstawać, będziemy domagać się odszkodowań. Skoro mieszkańcom budynków od strony ulicy Żywieckiej można było wypłacić rekompensatę i niektórzy dostali lokale zastępcze, to dlaczego my mielibyśmy nie walczyć o swoje? - pyta retorycznie nasza rozmówczyni. - Zainwestowałam w swoje mieszkanie ciężkie pieniądze. Gdy oddałam lokal do agencji nieruchomości, stwierdzono, że nie dostanę zbyt wiele pieniędzy, bo jest za blisko stadionu. Jak jeszcze rozbudują lokalną infrastrukturę, to kto kupi moje mieszkanie?
Opóźnienia mogą się pojawić
Urzędnicy niezbyt chętnie wypowiadają się w tej sprawie, uznając ją za delikatną. - Wszelkie decyzje będzie teraz podejmował Wojewoda Śląski, który może albo oddalić protesty, albo je uznać i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia. Musimy cierpliwie czekać na rozstrzygnięcie - mówi Izabela Krzempek-Szczotka z biura prasowego bielskiego magistratu.
Nikt w Bielsku-Białej nie ma wątpliwości, że tak dużemu miastu potrzebny jest nowoczesny stadion piłkarski i jego budowa nie jest tylko kwestią prestiżu. Na powstanie obiektu sportowego z prawdziwego zdarzenia od lat czekają kibice, piłkarze i działacze sportowi. Wszyscy po raz kolejny muszą uzbroić się w cierpliwość. W Ratuszu powiedziano nam, że „opóźnienia w rozpoczęciu budowy stadionu mogą się pojawić”.
Nam się wydaje, że dla dobra ogółu mieszkańców miasta obie strony czym prędzej powinny dojść do porozumienia. Tak, aby już za kilka lat każdy z nas mógł zasiąść na trybunach nowoczesnego stadionu piłkarskiego, śledząc zmagania drużyn na poziomie ekstraklasy.
Paweł Hetnał
Artykuł wyświetlono 5976 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 48
1976
Zamiast stadionu moze wolą hipermarket !!!!!!!!
lech
jesze tego brakowalo zeby zarabiac na bielskiej dumie gdzie jest duch sportowy choloto
TAK JAK JA!
CO BOJA SIĘ,ŻE NIE BĘDZIE MOŻNA JUŻ OGLĄDAC MECZYKÓW Z OKNA ZA GRATISA ? I MAJĄ RACJE ,TRZEBA BĘDZIE KUPIC BILET !
Mariusz
Staniszewska kreci lody przeciwko krwultowi, tyle w temacie....
mieszkaniec Rychlińskiego
Jesteśmy za budową stadionu!!!
BB
Mieszkam na oś. Grunwaldzkim i mogę tylko tyle powiedzieć,że nikt nas nie pytał o zdanie na temat przebudowy stadionu.Te cztery Panie i jeden Pan sami sobie coś ubzdurali nie pytając reszty mieszkańców bloków!Nie można tak przecież obwiniać wszystkich mieszkańców dwóch wspólnot jeżeli nie mieliśmy nic do powiedzenia i ktoś za nas załatwia sprawy!!!Wybierają sobie miejsca do parkowania jak gdyby to były ich prywatne itp. i jeszcze próbują rządzić resztą!
morham
Ależ stronniczy ten artykuł. Zamiast stadionu powinni tam zrobić parking podziemny i jakiś park a nie zaśmiecać centrum stadionem. Skąd w ogóle pomysł na duży stadion w centrum miasta które ma fatalną infrastrukturę drogową ? Już teraz w godzinach szczytu nie da się przez centrum przejechać a co dopiero jak się zrobi duży stadion. Porażka, porażka, porażka. Kibicuję mieszkańcom Rychlińskiego.
100% BB
Ale, ale ZIZ, pewne sprawy tez zależą od Rady Osiedla, nie mnie oceniać jaka jest współpraca na linii UM-RO-mieskańcy, inne rady osiedli współracują znacznie efektywniej chyba niż wasza. Czy aby myślisz że inwestycje w innych rejonach miasta to tak od siebie wyszły? Nie, na RO te jednostki pomocnicze jak i mieszkańcy przez lata walczyli o swoje co zostało ujete w wieloletnim planie inwestycyjnym. Poza tym popatrz jeszcze raz na to osiedle zwłaszcza od cześci tej bliżej elektorcieplowni, te budynki sa ze sobą tak ściśniete że tam nie ma miejsca praktycznie na nic, poza remontami zasobów i remontami dróg. Kiedy budowali osiedle, kto by przypuszczał, że ludzie będa jeżdzili tak masowo samochdami.
ZIZ
> 100%BB / A ja nie wiem co zostało obiecane, że wejdzie w budżecie na 2011, w każdym razie nie pisałbym jak Pan, że "zostało przyjęte". Obiecanego dużo sie zmieści, budzet dopiero będzie głosowany, ale podsumujmy co zrobiono na oś. Grunwaldzkim przez ostatnie 4 lata i może dojdziemy do tego skąd wynika obecna postawa mieszkańców. Stadion przejęło miasto od WWR FSM (kupiło) 4 lata temu,( tyle też trwa kadencja). Powstał projekt, corocznie w kolejnych etapach dokonywano modernizacji. Wymiana murawy, system odwadniający, podgrzewanie, rozebrano trybunę płd, wybudowano oświetlenie. W trudnym, dlugotrwałym procesie przygotowania inwestycji głównej wykupiono budynki przy ul. Zywieckiej, uzyskano niezbedną dokumentacje do rozbiórki. Ostatnie pół roku czekano na zgodę na budowę, co nie znaczy, że nic się nie działo. Wyłącznie z informacji prasowych szacuję, że przez 4 lata wydano od 20 do 28 mln pln. Nie wyobrażam sobie, żeby protest dwóch wspólnot mieszkaniowych mógł tą inwestycję powstrzymać. Ale czy miasto zrobiło wystarczająco dużo aby mieć osiedle po stronie zwolenników budowy? Tez były na to 4 lata, 4 budżety. Rok temu wyremontowano boisko na osiedlu za 280 tyś pln. Zamiast zyskać zwolenników Ratusz doczekał się pretensji. A może ktoś opisze inne wydatki miasta na "poprawę jakosci zycia" mieszkańców tego osiedla za ostatnie 4 lata.
100% BB
O tym ze mieszkancy Grunwaldziekgo walczyli o różne rzeczy to ja wiem i zostało to przyjete w budzecie na 2010/11, pieniadze na poprawę jakosci zycia poprzez budowę prakingów, remont dróg chodziło tez o jakiś plac zabaw dla dzieci o ile pamietam.Natomiast ani z prasy ani TV lokalnej ani internetu nie dowiedziałem sie nigdy nawet od opozycyjnego PiS, ze mieszkańcy budynku sąsiadującego ze stadionem maja jakieś obawy odnośnie nowego stadionu. Nawet nie słyszalem i nie czytałem żeby jakiś radny z waszego okręgu wyborczego nawet w formie interpelacji zwrócił sie do prezydenta miasta w tej sprawie. A to przypominam jest łakomy kąsek dla mediów lokalnych, bo sprawa stadionu jest ważną inwestycją dla miasta.
ZIZ
> BB / czytałem wywiad na TSP, napuszony bardziej niż zazwyczaj; dobrze by było gdyby miał jeszcze jedno oczko w głowie. bo z jednym tylko to Cyklopem zostanie. A pan Prezes z panem Prezydentem i tak zakład wygra.
BB
Krywult wiedząc ,że kilka tyś. kibiców którzy chcą stadionu na forach pisze iż odda na niego głos bo on zapewni im stadion ... dziś na stronie Podbeskidzia rzucił tekst,ze budowa stadionu to jego oczkow głowie... więc wszystko w temacie ....Krywult wybrany cisnie temat stadionu dalej - dobranoc
ZIZ
> 100%BB / Czy można być az tak ślepym i głuchym? Mieszkańcy oś. Grunwaldzkiego przez całą ubiegłą kadencję próbowali skorzystać z "przywilejów" demokracji: na radzie osiedla, w ZGM-ie, u radnych miejskich ,w lokalnej prasie. Moim zdaniem czynili to merytorycznie a nie emocjonalnie. Na kilku sesjach RM poruszano różne problemy mieszkańców oś. Grunwaldzkiego, na komisjach też. Gdzie Pan był,że twierdzi zupełnie coś innego? Jeżeli czyta Pan wyłącznie Magazyn Ratuszowy i Kronikę Beskidzką to pogratulować, tam nie było dotąd informacji o ich problemach. Te problemy można i należy rozwiązywać spokojnie, merytorycznie na drodze konsultacji ale to na tym forum jest najwięcej negatywnych emocji i jak Pan to ujął "dolewania oliwy do ognia". Niech Pan przeczyta wszysstkie posty. A o "dobrej" władzy : "Urzędnicy są jak książki na półkach biblioteki:im wyżej postawieni, tym rzadziej do czegoś służą"!
100% BB
Gdyby pan Krywult miał rozmawiac z ludźmi na temat każdej inwestycji to wiesz co wyleciałby z urzedu już w 2006 roku. Bo ludzie zamiast szarych komórek używają emocji, zamiast sytuacje wyjasnic i zaproponować rozwiązania to dolewaja tylko oliwy do ognia. A wystarczy tylko w sposób merytoryczny napisać list po Prezydenta miasta i szefów klubów w RM w celu wyjaśnienia kwestii spornych, znalezienia rozwiązania. Czy tak postapiono? Czmu wybiera sie radnych, żeby byli także pośrednikami w ratuszu, ludzi ktorzy ich wybrali. Nigdy na sesji RM nie przedstawiano problemów i obaw mieszkanców, ulicy Rychlinskiego, związanych z budową nowego stadionu. Nawet w mediach lokalnych nie było to nagłośnione. Raz że mieszkancy BB nie interesują sie sprawami miasta to jeszcze nie wiedza, po co mają radnych, po co są sesjie i komisje RM. Skoro nie korzystają z tych przywilejów to co potem poradzić....
Eds
Nowy prezydent napewno rozwiąże ten problem,Krywult nie chce rozmawiać z ludźmi to skończy marnie.
Obserwator
I OTO JEDYNA RZECZ ,KTÓRA ŁACZY KIBICÓW PODBESKIDZIA I BKS-u - WYBORY MUSI WYGRAC J A C K .
BBTSfan
... ja tam jestem spokojny,za Krywultem nie przepadam ale gosc wiele dobrego zrobil... ja poprostu znajomych nakrecam aby oddali glos na niego,jest nas kibicow pare tys. niech kazdy cos zrobi w tym kierunku ...Jacek wygrywa wybory i cisnie temat dalej -... a te oszolomy co protestuja chca poprostu cos ugrac dla siebie ,bo mieszkancy budynkow od Zywieckiej cos tam jednak ugrali... kasiorka kole w galy pajacow przy Rychlinskiego ,ktorzy nie chca stadionu ale z otwartych okien nawet jak pizdzi ogladaja mecze Podbeskidzia - poprostu blazenada przed wyborami nakrecona przez ktoregos z kontrkandydatow.
LOST
Zamiast stadionu postawcie krzyż smoleński i pomnik byłego prezydenta, na pewno wspólnoty się na to zgodzą.
Arni
skndal..nie zdziwie sie jak powybijane zostana wszystkie szyby w tych 2 blokach..po osiedlu chodza słuchy ze juz sie szykuja
maryna
gnoje i tyle !!!!!!!!!!!!!!!! 2,5 roku wiadomo o budowie stadionu,ale przed wyborami nagle obudził sie jeden buc z drugim ,że stadion beą budowac.
Klauzula informacyjna ›