Od połowy bm. trwa w Bielsku-Białej największa impreza fotograficzna w naszym kraju. Biorą w niej udział artyści z 21 państw świata. Festiwalowe ekspozycje są zatem rezultatem 21 spojrzeń na świat w jego różnorodności i bliskości odczuwania. Autorzy wystaw byli zapraszani osobiście, a kluczem do rozmów z nimi była wyłącznie intuicja i wrażliwość organizatorów. Ich celem była prezentacja prac jednego artysty z wybranego kraju świata.
Poniżej publikujemy krótką rozmowę z jednym z wybitnych artystów-fotografików z Indii. Prace wszystkich uczestników III FotoArtFestivalu będą prezentowane do końca października w Książnicy Beskidzkiej, IV LO im.KEN, Galerii Bielskiej BWA, na zamku Sułkowskich, w Muzeum Techniki i Włókiennictwa, Regionalnym Ośrodku Kultury, Galerii Fotografii B&B oraz Galerii Wzgórze. Wystawę fotografii Jatina Kampaniego pt. „Fantasmagoria” można obejrzeć w Książnicy Beskidzkiej.
Rozmowa z Jatin Kampani, propagatorem fotografii artystycznej w Indiach.
Opowiedz o swoich wrażeniach z pobytu w Bielsku-Białej. Podoba Ci się u nas?
 - Nie przypuszczałem, że kiedykolwiek znajdę się w takim miejscu, jak Polska. Dla mnie jest to na pewno jedno z ważniejszych wydarzeń, nie tylko pod względem artystycznym.
Jak oceniasz organizację festiwalu?
 - Myślę, że jest to fenomen pod względem wszystkiego, czego artysta mógłby oczekiwać. Od opieki nad nami przez organizację wystaw i spotkań autorskich do poziomu artystycznego.
Twoje obrazy są bardzo surrealistyczne. Czy szukasz inspiracji lub tematów w otaczającej nas rzeczywistości kulturowej i społecznej?
 - Wyłącznie na własny użytek. Moje obrazy są bardzo osobiste. W trakcie pobytu w Bielsku-Białej również robię dużo zdjęć. To, co stąd zapamiętam, to na pewno śnieg, ciekawe miejsca, różni ludzie. Wiele z moich doświadczeń z podróży przenoszę na obrazy, ale to są zawsze moje osobiste odczucia.
Jakie są najbardziej dostrzegalne różnice pomiędzy kulturą Indii i Polski?
 - Myślę, że podstawowe wartości w życiu człowieka, niezależnie od kultury, są wszędzie do siebie podobne. Mamy te same zmysły, wartości, uczucia, potrzeby. Może sposób ich ekspresji jest inny. Niektórzy ludzie wyrażają ból płaczem, a inni robią to w odmienny sposób. Jedni śmieją się głośno, inni cicho, ale to nie zmienia wspólnego wszystkim odczuwania świata, przeżywania miłości, bólu, itd. Pewne wartości są uniwersalne. Nie sądzę, aby to się kiedyś zmieniło.
Czy jest coś dla Ciebie wyjątkowego w bielskim FotoArtFestival?
 - Wystawy, jakie są prezentowane w Bielsku-Białej mają niezwykłą wartość. Na festiwal przyjeżdżają utalentowani artyści z całego świata. Takie wydarzenia dają możliwość spotkania się z nimi osobiście. Zobaczenie tych wszystkich prac osobno nie byłoby w ogóle możliwe. To wielka wartość i za nią jestem Polsce i Waszemu miastu wdzięczny.
Dziękuję za rozmowę.
                                                                                                                                Rozmawiała: Dagmara Stanosz
                                                                                                            xxx
Jatin Kampani (Indie) urodził się w 1971 roku. Mieszka w Bombaju. Należy do tych nielicznych osób, którym udało się przekuć osobistą pasję w karierę. Zaczął jako fotoamator w dzieciństwie, aby w roku 1996 zostać profesjonalnym fotografem. Jest pierwszym artystą z Indii, którego zdjęcie zastało kiedykolwiek opublikowane na okładce „Lurzer’s Archive”, magazynu zamieszczającego wybitne prace z dziedziny fotografii reklamowej z całego świata. Jest laureatem licznych prestiżowych nagród w dziedzinie fotografii reklamowej. Ma na swoim koncie kampanie reklamowe m.in. dla sieci hoteli Marriott oraz L’Oreal, Motorola, Bacardi, Pepsi. Pracuje dla takich magazynów, jak: Elle, Marie Claire, L’Officiel, GQ, Grazia i Verve. Portretował wiele osobistości ze świata polityki, sztuki i kultury. Fotografuje modę.

Foto: J.Kampani