Mały, ale dużo może. To stwierdzenie coraz bardziej zaczyna pasować do poczciwego kundelka rodem z Bielska-Białej. Najpierw własny skwer i fontanna, potem szczególna ochrona przed menelami, a teraz jeszcze Mennica Polska będzie biła jego podobiznę na dukatach wartych nawet 250 zł!
 
Wczoraj odbyła się konferencja w sprawie dukata lokalnego Bielska-Białej. Dystrybucja limitowanej serii monet zwanych białkami rozpocznie się już w najbliższy piątek. Zainteresowanie bajkowymi pieniędzmi, za które można kupić prawdziwe produkty jest ogromne.
 
Dlatego ci, którzy chcą, aby Reksio wraz z przyjaciółmi trafił do ich portfeli, powinni stawić się obok nowej fontanny w dniu rozpoczęcia dystrybucji, czyli 25 września o godz. 11.00. Dzięki opcji zamawiania monety przez internet białka można sobie zarezerwować już teraz. Dyrektor Biura Promocji Regionów Robert Drogoszcz uspakaja jednak, że w piątek monet nie zabraknie. Do zakupu drogą internetową przeznaczono bowiem do 20 proc. nakładu. W sieci rozeszło się już ok. 10 proc. dukatów, które zamawiający otrzymają najwcześniej w dniu emisji.
 
Mój drogi Reksio
 
 - Specjalnie nie nazwaliśmy tej monety Reksio, ale Białka – wyjaśnia Drogoszcz. – Rzecz jasna, jej nazwa nawiązuje do rzeki płynącej przez centrum miasta, nad którą jednocześnie stoi pomnik tego małego, wesołego psa. Jeżeli akcja spotka się z dużym zainteresowaniem, to niewykluczone, że ukaże się kolejna seria dukatów lokalnych Bielska-Białej. Np. z innymi bajkowymi postaciami.
 
Dukaty będą wybite w trzech nominałach – trzy białki, siedem białek i 65 białek. Zostaną wyprodukowane odpowiednio w nakładzie 15, 20 tys. oraz 500 sztuk. Dukat trzybiałkowy będzie wykonany z mosiądzu, a siedem białek otrzyma wersję bimetalową, czyli będzie zrobione z dwóch materiałów. Natomiast 65 białek zostanie wykonane ze srebra.
 
Dyrektor ds. handlu krajowego Mennicy Polskiej Barbara Jaroszek wyjaśniła nam, skąd wzięły się nietypowe nominały monet. - Białki będą dukatami kolekcjonerskimi. To jest więc już pierwszy powód, dla którego nie zostaną wyprodukowane w takich nominałach, jak przeciętne monety – tłumaczyła Jaroszek. – Reksio jest jak do tej pory pierwszą bajkową postacią, która dostąpiła zaszczytu umieszczenia swojego wizerunku na pieniądzach bitych w Mennicy Polskiej. Taka sztuka nie udała się dotąd ani Kaczorowi Donaldowi, ani nawet Myszce Miki!
 
Trzy plus siedem nie zawsze daje dziesięć
 
Główną funkcją dukata ma być promocja miasta i tworzenie więzi lokalnych. Ale nie da się przemilczeć faktu, że w dniach 25 września - 30 listopada będzie to również zwykły środek płatniczy. W tym okresie dukatami trzy i siedmiobiałkowymi będziemy mogli zapłacić za chleb lub za loda. Z takim jednak zastrzeżeniem, że jeśli lód będzie kosztował dwa złote, a my damy trzy białki, to nikt nie wyda nam reszty. A jeśli kupimy produkt za osiem złotych, to możemy zapłacić dukatem o wartości siedmiu białek i dołożyć do tego zwyczajną złotówkę.

Wydawanie dukatów z wizerunkiem Reksia na loda nie będzie jednak czynem roztropnym. W miarę upływu czasu bielskie monety będą bowiem miały coraz większą wartość emocjonalną oraz kolekcjonerską. Według dyrektor Jaroszek, już teraz w internecie można znaleźć oferty sprzedaży trzech białek za 12 zł. Na przykład taki wyprodukowany trzy lata temu dla Juraty dukat o wartości trzech złotych jest obecnie warty ok. 100 zł.
 
Inaczej wygląda sprawa 65 białek. Ten dukat nie będzie pełnił roli środka płatniczego. Cena jednej monety wyniesie w dniu emisji 250 zł. Jedyne co możemy z nią zrobić, to położyć na półce w specjalnej kapsule. Dyrektor Mennicy Polskiej ostrzega, że jej otwarcie wiązać się będzie z utratą wartości dukata.
 
Tu honorujemy białki
 
Bielskie dukaty będą pierwszymi monetami lokalnymi z reliefem kątowym oraz kolorowym tampodrukiem. - Relief kątowy, to rodzaj hologramu – wyjaśnił nam Robert Drogoszcz. - Na monecie pojawi się system nacięć. Dzięki temu, patrząc na monetę z różnych stron, widzimy dwa różne obrazki. Taki relief jest bardzo trudny do wykonania. Niewiele osób potrafi to zrobić. Natomiast tampondruk oznacza, że moneta zostanie pokryta różnymi kolorami. Ale tak stanie się tylko z dukatem o nominale 65 białek.
 
Projektantem białek jest jeden z najlepszych w Polsce projektantów monet i medali, Robert Kotowicz. Zaprojektował m.in. monetę dwuzłotową na Expo w Japonii, która w 2006 roku zdobyła tytuł „Najpiękniejszej monety obiegowej świata”.
 
Podczas akcji powstanie na terenie Bielska-Białej sieć punktów, w których można będzie nabyć dukaty, a następnie wymienić je na towary i usługi o równowartości w złotówkach. W celu ułatwienia identyfikacji przedsiębiorców biorących udział w akcji, punkty te zostaną oznaczone naklejką „Tu honorujemy białki". Jednym z nich będzie stoisko specjalnie utworzone na skwerze obok figury Reksia. Po białki można się wybrać także do Miejskiego Centrum Informacji Turystycznej.
 
Pełna lista obiektów, które są punktami dystrybucji lub punktami honorującymi dukaty znajduje się na stronie Urzędu Miejskiego. Akcja potrwa do 30 listopada br.
 
                                                                                                       Magdalena Dydo