Na problemy... Michalski

PO pokazała już dostatecznie swoją obłudę i indolencję. Wciskają ludziom ciemnotę a gęby mają pełne frazesów jak przychodzą wybory. A potem to tylko podatki w górę, zaciskanie pasa-ale nie swojego, bo głupi naród wszystko przyjmie. A długi rosną kosmiczne. Ja jeszcze nie mam sklerozy chociaż nie jestem już młody. Już wolę kandydata sprawdzonego po którym dokładnie wiadomo czego można się spodziewać. I wara od mojego zdania, bo mam prawo do niego, tak samo jak do krytyki.

Dzięki Partyzant. Musiałem skorzystać z ogólnodostępnego źródła Szerszeń, żebyś zrozumiał różnicę ;) Niektórzy dalej myślą, że żyją w PRL, ale spoko.

Świetny kandydat z ciekawym programem. Głosuę na Krzysztofa Michalskiego

No tak, najlepiej na prezydenta wybrać figuranta, który w mieście spędza jedynie weekendy.

Michalski ma konkretną i wykonalną wizję rozwoju Bielska. Mieć uniwersytet w mieście to nie byle co. No i może poprawi stan służby zdrowia.

szerszeń - kto ci płaci za pisanie takich bredni? krywult czy staniszewska? a może zdradza cię żona/dziewczyna i próbujesz ulżyć swojej frustracji doszukując się ogólnoświatowego spisku wymierzonego akurat w ciebie?;p

Kot - żeby zamknąć temat - napisałem - "...ich pracowników z biurem politycznym prezydenta,..."
Miało być - "...ich pracowników z gabinetem politycznym prezydenta,..." I w tym zakresie masz rację.
Pozdrawiam i życzę dalszej miłej lektury Wikipedii.

Szerszeń, a skąd Ty wiesz, jakiej ja jestem klasy, jak mnie nie znasz? Jak jesteś taki oświecony, to mi wytłumacz, bo ja nic o "gabinecie politycznym" nie pisałem, a tyś się na biuro uparł. Może sam nie wiesz, co to było, więc Ci uzmysłowię: "Biuro Polityczne - organ wykonawczy władz naczelnych niektórych partii (przeważnie komunistycznych), kierujący bieżącą pracą organizacji." Więc może odpuść sobie takie brednie pisać.

> szerszeń / Wątpię, że ktoś liczył na "niedżwiedzia na łańcuchu", kto miał złudzenia nie zna terminu "samiec alfa".

ZIZ - PO zmieniła zdanie dopiero wtedy gdy okazało się, że prezydent Krywult nie będzie pełnił rolę niedźwiedzia prowadzanego na łańcuchu ku uciesze gawiedzi. Zmieniła zdanie gdy okazało się, że prezydent Krywult chadza swoimi drogami, jest sprawnie polującym drapieżnikiem i nie toleruje "roślinożerców" oraz pomniejszych "gryzoni" na swoim terytorium łowieckim.
Kot - Pomiędzy "biurem politycznym", a "gabinetem politycznym" jest zasadnicza różnica dialektyczna i rzeczowa. Politolog takiej klasy jak Szanowny Kot powinien to umieć rozróżnić.

> szerszeń / Pisanie o "spolegliwym gremium, pełnej aprobacie i poklasku klakierów" jest sporym nadużyciem. Platforma nie była monolitem, porównanie do minionej epoki i pisanie o "biurze politycznym" jest troszkę śmieszne. Spośród obecnych radnych z klubu PO trzech weszło teraz na listy KWW JK, a tajemnicą poliszynela jest że oni w połowie kadencji rozstali się z PO. Kolejni radni PO: były Przewodniczący RM nie kandyduje na radnego, były szef klubu radnych PO dogląda "Podbeskidzia". Drużyna Michalskiego różni się znacznie od grupy POparcia obecnego Prezydenta.

Jeżeli kandydata na prezydenta anonsuje pani Nykiel,to ja bardzo dziękuję. Niech reklamuje plastry na odciski.

Szerszeń a skąd Ty wiesz, co Michalski miał na myśli? Na pewno biuro polityczne? Chyba Tobie się już całkiem pomieszało w główce i jesteś jakimś jasnowidzem... Najlepiej napisz do niego maila i się dopytaj, a nie gadaj takich głupot! Chyba nie do końca orientujesz się, jak funkcjonuje Urząd Miejski i jakie prawa ma prezydent. Więc zachęcam do postudiowania np. politologii i lub poczytania książek i uchwał na ten temat, a potem wypowiadanie się publiczne w tematach z tym związanych.

Revers - Mylisz naczelników wydziałów UM i ich pracowników z biurem politycznym prezydenta, a o tym mówił pretendent gdy lansował pomysł z doradcami. Na tym szczeblu zarządzanie biuro polityczne jest zbędne, a ja podatnik nie mam zamiaru go utrzymywać.

szerszeń brawo szerszen czyli skoro ustawa mowi ze prezydent odpowiada za gmine to myslisz ze prezydent czyta kazde pismo zlozone w ratuszu ?? i ma znac wszytskie dane wsyztskich przetargów ?? Wlasnie nie prezydent ma byc jak kierownik wyznacza zadanie i człowieka który ma je zrealizować i pozniej patrzy na wyniki prezydent nie musi znac kosztów krawężnika na 11 listopada ale ma wiedziec ze ten wice prezydent odpowiada za starówke i ze jak poleciu mu przygotowanie dokumentu z taka informacja to nazajutrz dostanie z rana na biurko taki dokument. Pan Michalski ma racje zarzadzanie miastem to praca dla zespołu ktorego przywódcą jest prezydent - dla mnie jest to słuszny kierunek

Pretendent PO do kasztelańskiego tronu w Bielsku rozpoczął swoją kampanię od krytyki obecnego kasztelana.
„Szyndzielnia i brak współpracy z ekologami, kompleks basenowy w Cygańskim Lesie, hala pod Szyndzielnią – ze względu na złą akustykę, lokalizację na drogim terenie.
– Ona jest architektonicznym koszmarem. To bezsensowna inwestycja, dobry przykład na autorytarną wizję inwestora – podkreślał.”
Może nie byłoby w tym nic dziwnego, bo kampania negatywna jest standardem polskiej polityki na każdym szczeblu, gdyby nie pewien fakt, który pretendentowi umknął, lub został przez niego skrzętnie pominięty. Owym faktem jest to, iż wszystkie te inwestycje przegłosowali pozytywnie zasiadający w RM radni PO będący koalicjantem prezydenta Krywulta i jego komitetu wyborczego.
Koledzy partyjni szanownego pretendenta są współautorami owego architektonicznego koszmaru pod Szyndzielnią, katastrofy basenowej w Cygańskim Lesie i innych podobnych „osiągnięć” minionej kadencji. Przecież to pan Klimaszewski, partyjny kolega pretendenta kierował pracami owego spolegliwego prezydentowi gremium. Przecież prezydent Krywult przeprowadzał swoją autorytarną wizję miasta przy pełnej aprobacie i poklasku klakierów z PO. Szanowny pretendent powinien uderzyć się najpierw w swoje, a później cudze (prezydenckie) piersi. To też jednak nie dziwi, gdyż jak pokazują ostatnie wydarzenia jest to standard postępowania grupy trzymającej władzę w tym kraju, której nieodrodnym przedstawicielem jest szanowny pretendent.
Nie wiem tylko czy chcę, aby ktoś przeflancowywał na bielski grunt koszmarne obyczaje polityczne rodem z warszawki, a raczej z Gdańska i okolic.

Brakuje jeszcze tylko wstawek o miłości, i wypisz wymaluj donek przed wyborami:)

No co, kolejny kandydat, cos powiedziec musi, prawda? A doradcy czyli co, beda pomagać bo poprawdzie kandydat wystawiony z PO "za minutę dwunasta" pochłonięty życiem naukowym i pracą w AMW, nie zna miasta w którym mieszka od ponad 10 lat. Bardziej zna Wa-we od B-B! Taka jest prawda! Jesli się chce uczestniczyć w życiu publicznym, to powinien zaczynac od startu na radnego miasta BB, aby poznac miasto, a my mamy poznac jego: pracę,sładane interpelacje, rozwiązywanie problemów. Na pewno łatwij by mu było startować w latach 1990-2000, teraz na nikim nie robi wrażenia uścisk dłoni z Buzkiem czy jego kariera zawodowa. Fundamentalnie nie zna miasta i tyle, a progam pisali mu koledzy z partii politycznej. Koniec, kropka.

ZIZ - wolę jak jeden podejmuje decyzje i za nie odpowiada. Kolegializm już przerabiałem i źle go wspominam. Tym bardziej jeśli owa "egzekutywa" i jej pochodzenie jest niedookreślona.
Kot - czytam ze zrozumieniem. Właśnie dla tego deklaracja o "kolektywie " doradców mocno mnie niepokoi.