Według zeszłorocznych badań CBOS przeprowadzonych wśród polskich uczniów, do stosowania substancji psychoaktywnych przyznało się 15 proc. młodzieży. W grupie wiekowej 15 – 16 lat w województwie śląskim wyniki są zbliżone do rezultatów badania ogólnopolskiego. „Działkę” można dostać wszędzie: w klubach, na ulicy, a w szkołach.
 
Stosowanie tzw. twardych narkotyków w naszym kraju nie stanowi dużego problemu społecznego. Heroina czy kokaina są kosztowne, a policja z całą stanowczością ściga nawet drobnych posiadaczy. W zamian pojawił się natomiast nowy problem - tzw. dopalacze. Na razie prawo nie potrafi sobie z nimi poradzić.
 
Obecnie w całej Polsce działa kilkadziesiąt sklepów z substancjami, które mogą być niebezpieczne dla życia lub zdrowia. Pierwszy został otwarty w 2008 roku w Łodzi, a wcześniej środki o podobnym działaniu można było kupić przez internet. Sklep z dopalaczami prosperuje od jakiegoś czasu w Cieszynie. Zaopatrują się w nim klienci z Bielska-Białej. Problem jest na tyle poważny, że Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii będzie prowadzić kampanię edukacyjną mającą uświadomić, jakim zagrożeniem są substancje zawierające m.in. benzylopiperazynę. Póki co w państwach Unii Europejskiej - w tym w naszym kraju - są one legalne.
 
W Bielsku-Białej od początku br. roku policja otrzymała już siedem zgłoszeń o przestępstwach mających związek z rozprowadzaniem narkotyków. Na stronie internetowej Komendy Miejskiej Policji można znaleźć informacje na temat zatrzymanych osób, które posiadały lub zajmowały się handlem zabronionymi substancjami. Trzy spośród siedmiu zatrzymań dotyczyły handlu narkotykami.
 
W styczniu br. bielscy policjanci przeprowadzili akcję pod kryptonimem „Kieszonka”, dzięki której zatrzymano mężczyznę posiadającego środki odurzające. Policja jest bardzo konsekwentna w tego rodzaju działaniach profilaktyczno - wykrywczych, lecz z narkobiznesem trudno walczyć. Gdy zostanie aresztowany jeden diler, natychmiast na rynek wchodzi następny. Na forum naszego portalu poruszyliśmy wątek: - Czy młodzież w Bielsku-Białej ma duży dostęp do narkotyków? Oto niektóre odpowiedzi:
 
Aktualnie trudniej jest kupić papierosy niż narkotyki, jeśli chodzi o osoby poniżej 18 roku życia - użytkownik rejkiawik.
 
Narkotyki są wszędzie i dlatego trzeba dzieci tak wychować, żeby nie chciały po nie sięgać. Bo jeśli zachcą, to mają je na wyciagnięcie ręki. Na tym się trzeba skupić, rynku i tak nikt nie zatrzyma - użytkownik stalin.
 
Zawsze się dziwię, że wchodząc na jakąś imprezkę, z góry widać kto "sprzedaje". Natomiast nigdy nie rozumiałem czemu policja tego nie widzi - użytkownik rejkiawik.
 
Jak wynika z wypowiedzi czytelników, narkotyki w naszym mieście są stosunkowo łatwo dostępne i w zasadzie każdy może je zdobyć. Niepokojące jest także to, że wielu z nas widziało podejrzane osoby i sytuacje, lecz nie zgłosiło tego policji. Niektórzy właściciele bielskich klubów zdają sobie sprawę, że na ich imprezach handluje się narkotykami, ale nabierają wody w usta. Wiadomo, że klub, do którego często zagląda policja, nie jest już tak chętnie odwiedzany przez młodzież.

 
Młodzi ludzie niechętnie współpracują z policją. Często ze strachu, a czasami dlatego, że sami po prostu mają coś na sumieniu. Statystki pokazują, że jeśli chodzi o używanie narkotyków, to sytuacja w naszym województwie jest zbliżona do ogólnopolskiej. Ale już w przypadku konsumpcji substancji chemicznych (kleje, aerozole) wskaźniki są prawie dwukrotnie wyższe niż w badaniu ogólnopolskim i wynoszą 14 proc. (kraj – 7,5 proc.).
 
Zbliżają się wakacje, a co za tym idzie - wyjazdy, obozy, kolonie. Jeśli w ciągu roku szkolnego rodzice mają kontrolę nad swoimi dziećmi, to w okresie wakacyjnym w pewnym stopniu ją tracą. Warto pracować nad utrzymaniem dobrego kontaktu z dzieckiem. Zwracać uwagę na jego zainteresowania, znajomych czy sposób, w jaki spędza swój wolny czas. To, że dziecko uczy się dobrze i nie sprawia większych problemów wychowawczych nie znaczy, że jest wolne od narkotyków.
 
Młodzież szuka nowych doświadczeń i wrażeń, zaczyna poznawać świat. W dużym stopniu pomaga im w tym internet. Dlatego też na przykład norweski rząd postanowił wykorzystać sieć, by zniechęcić młodzież do pierwszego kontaktu z narkotykami. W ten sposób powstała kontrowersyjna kampania antynarkotykowa, której celem było pokazanie, jakie działanie i skutki mają najpopularniejsze używki (http://www.trydrugs.net).  
 
Jeśli już zauważymy jakieś niepokojące sygnały, które mogą sugerować, że nasze dziecko spróbowało narkotyków, to warto skontaktować się z placówkami zajmującymi się leczeniem uzależnień. Poniżej podajemy adresy takich instytucji na terenie Bielska-Białej.
 
* Przychodnia Profilaktyki i Lecznicza Uzależnień, ul. Mostowa 1, tel. 812-30-42.
* Miejski Ośrodek Terapii Uzależnień, ul. Mostowa 1, tel. 822-79-83.
* Ośrodek Rehabilitacji Młodzieży Nieprzystosowanej i Uzależnionej Lekowo, ul. Kaszyska 35, tel. 818-38-35.
* Punkt konsultacyjny (poradnictwo dla osób uzależnionych i ich rodzin), ul. 3 Maja 5, tel. 822-92-79, telefon zaufania - 812-26-67 (czynny od 16.00 - 21.00)
* Katolicki Ośrodek Wychowania i Resocjalizacji Młodzieży "Nadzieja" (dla nieletnich od 13 do 18 lat ), ul. Barkowska 167c, tel. 816-07-67,
* Centrum Pomocy Rodzinie (poradnia prawno-rodzinna), ul. Brodzińskiego 22, tel. 815-76-32.
* Policyjna Izba Dziecka, ul. Długa 12, tel. 812-17-52.
* Policyjny telefon zaufania - 814-25-25.
* Policyjny telefon dyżurny – 997
 
                                                                                                                                                          Agnieszka Gaweł