Topienie marzanny i wypatrywanie jaskółek nie wystarczy, by przywołać wiosnę. Musimy zadbać o samych siebie i sprawić, by nasz organizm poczuł zmianę pór roku. Specjaliści polecają kilka skutecznych sposobów wiosennej regeneracji ciała i umysłu. Wszystkie są dostępne w naszym mieście.
 
Najtańszym i najprostszym sposobem na poprawę naszej formy psychofizycznej jest codzienny spacer, najlepiej po lesie. Znawcy arteterapii opracowali specjalny rodzaj leczenia, oparty na kontakcie z lasem. Jest to przecież miejsce, w którym możemy się wyciszyć i zrelaksować, ale także dostrzec wszystkie oznaki rodzącej się właśnie wiosny. Do najpopularniejszych terenów leśnych wędrówek bielszczan należą Dolina Wapienicy i Cygański Las. Jeżeli posiadamy odpowiedni sprzęt i obuwie, możemy wybrać się w górską wędrówkę szlakiem najpiękniejszych beskidzkich szczytów.
 
Na wiosnę zmienia się przyroda, ale także długość dnia i nasze samopoczucie. W efekcie chcemy również zmienić swój wizerunek. Pomogą nam w tym liczne salony urody i odnowy biologicznej. W Bielsku-Białej każdy powinien znaleźć odpowiednią ofertę dla siebie.
 
- O tej porze roku szczególnie polecamy zabiegi w kapsule PowerSlim Studio, które działają zarówno odchudzająco, jak relaksacyjnie – usłyszeliśmy w bielskim salonie odnowy biologicznej. - Tajemnica skuteczności działania kapsuły tkwi w połączonym działaniu energii podczerwieni i zjonizowanego powietrza.
 
Takie zabiegi, jak aromaterapia czy masaże wykonywane w kapsule zrelaksują nasze ciało i umysł. Zanim wystawimy twarz na działanie wiosennych promieni słonecznych, trzeba skórę odpowiednio oczyścić. W tym celu warto poddać się zabiegom laserowym lub mikrodermabrazji, która skutecznie oczyszcza i nawilża skórę. Trzeba jednak pamiętać o tym, że przez kilka dni po takich zabiegach nie wolno się opalać.
 
Po zastosowaniu odpowiedniej pielęgnacji skóry przychodzi czas na poznanie najnowszych trendów obowiązujących przy wyborze makijażu i fryzury.

 
 - Wiosenny makijaż należy dobierać indywidualnie - radzi Alicja Szymkowska, właścicielka bielskiego salonu urody. - Najlepiej, żeby był delikatny, naturalny, lekko ożywiony wiosennymi barwami. Należy podkreślić oczy i usta, używając spokojnej tonacji kolorystycznej. Obecne trendy zakładają także dowolność fryzur, które powinny być dostosowane do wieku. Musimy zadbać o to, by włosy były dobrze odżywione, bez odrostów i suchych końcówek. Dopełnieniem elegancji będzie zadbanie o paznokcie i stopy.
 
Troszcząc się o ciało, nie możemy zapomnieć o naszym umyśle, który często jest narażony na wielogodzinną pracę i codzienne stresy.
 
 - Nasz umysł potrzebuje ćwiczeń fizycznych, przynajmniej dwa razy w tygodniu. Najlepiej na świeżym powietrzu - radzi pedagog Teresa Gaczyńska, specjalistka od technik skutecznego uczenia się i walki ze stresem. - Jeśli ktoś lubi ćwiczyć w klubach fitness, to polecam jogę lub tai chi. Są to najlepsze rodzaje ćwiczeń z tych, które aktywizują obie półkule mózgowe.
 
Ważnym elementem terapii wiosennej jest także picie dużej ilości wody oraz odpowiednia dieta. Musi zawierać muesli, orzechy, owoce, warzywa. Powinniśmy unikać słodyczy. Kiedy musimy uczyć się lub pracować przy komputerze przez wiele godzin, powinniśmy często wietrzyć pomieszczenie, w którym się znajdujemy. Należy pamiętać o tym, aby co godzinę robić 10-minutowe przerwy dla odpoczynku naszych oczu. Ważne są też ćwiczenia relaksacyjne i oddechowe. Taki styl życia przeciwdziała depresji, która często pojawia się w okresie zmian pór roku.
 
Jedną z najlepszych metod rozwoju intelektualnego w każdym wieku jest codzienna lektura. Biblioterapeuci zalecają relaksacyjne, kojące książki czytane przed snem lub zaraz po przebudzeniu. Na wiosenne wieczory Książnica Beskidzka poleca wiele nowości, m.in. „Grecki skarb” Irwinga Stone’a. Jest to zbeletryzowana biografia Henryka Schliemanna, słynnego i kontrowersyjnego odkrywcy antycznej Troi oraz królewskiej maski Agamemnona.
 
Kiedy odpowiednio zadbamy o nasze ciało i umysł, będziemy mogli poczuć, jak kiełkuje w nas wiosna. Wtedy życie stanie się o wiele lżejsze, niezależnie od aury panującej za oknem.
 
 
                                                                                                                                  Agnieszka Pollak-Olszowska