Przebywający na warunkowym zwolnieniu z aresztu 62-latek groził swojej żonie śmiercią. Za kratki trafił pół roku temu właśnie za usiłowanie zabójstwa.

Policjanci komisariatu I zatrzymali 62-letniego bielszczanina podejrzanego o groźby kierowane wobec swojej żony. Mężczyzna przebywał na warunkowym zwolnieniu z aresztu, gdzie trafił za usiłowanie zabójstwa 45-letniego kolegi. Za groźby pod adresem żony grożą mu dodatkowo dwa lata więzienia.

Przed miesiącem, z uwagi na stan zdrowia, sprawca opuścił warunkowo areszt śledczy. Przebywał tam od 8 listopada zeszłego roku, kiedy to w czasie libacji alkoholowej ugodził swojego 45-letniego kolegę nożem w klatkę piersiową. Na szczęście obrażenia, których doznał pokrzywdzony nie zagrażały jego życiu.

Wczoraj sprawca ponownie został zatrzymany przez policjantów, bezpośrednio po tym, jak zagroził swojej 58-letniej żonie śmiercią. Mężczyzna w czasie awantury stwierdził, że nóż, którym kilka miesięcy temu ugodził swojego kolegę "był przeznaczony dla żony". Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik blisko trzech promili alkoholu. O jego dalszym losie zadecyduje prokuratura i sąd.

mad