Piłkarze bialskiej Stali zainaugurowali wczoraj piłkarską wiosnę. Podopieczni Marka Mandli pokonali LZS Leśnica, dzięki czemu wskoczyli na fotel lidera trzeciej ligi śląsko-opolskiej.
 
Do Bielska-Białej przyjechał wczoraj szósty zespół 3. ligi śląsko-oplolskiej, LZS Leśnica. Piłkarze bialskiej Stali jeszcze nigdy nie zdołali pokonać tego przeciwnika, a co więcej - w rundzie jesiennej polegli w Leśnicy 1:3. Podopiecznych Marka Mandli czekała więc nie lada bitwa o komplet punktów. Tym bardziej, że z kontuzją nadal zmaga się najlepszy gracz BKS, Marcin Rejmanowski.
 
Gospodarzom dosyć dobrze ułożył się początek spotkania, choć leśniczanie mieli lekką przewagę. W 13. minucie Bartosz Wojtków wyprowadził BKS na prowadzenie. Po tym trafieniu goście nadal prowadzili grę, lecz ich starania nie przynosiły efektu bramkowego. Dobrze spisywał się blok defensywny Stali, a także ich golkiper Mateusz Rosół.

 
Po przerwie, animusz gości nieco opadł, a BKS coraz groźniej kontratakował. Rezultat mogli podwyższyć Wojtków, Krystian Papatanasiu i Michał Matejko, lecz przyjezdnym sprzyjało szczęście bądź pewnie interweniował bramkarz LZS, Mateusz Żebrowski. Tym samym piłkarze bialskiej Stali udanie zainaugurowali rundę wiosenną od zwycięstwa nad bardzo groźną ekipą z Leśnicy.
 
Komplet punktów w tym meczu dał drużynie trenera Mandli fotel lidera 3. ligi. Należy jednak pamiętać, że mający „oczko” mniej Ruch Zdzieszowice ma jeden zaległy mecz. W najbliższą sobotę BKS zagra na wyjeździe z ósmym w tabeli Skalnikiem Gracze.
 
BKS Stal - LZS Leśnica 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Wojtków (13 min.)
 
BKS Stal: Rosół - Baron, Antczak, Gęsikowski, Suchowski (72. Wawrzyniak), Musiał, Rucki, Wojtków (81. Maciejewski), Witor (63. Góral), Profic (32. Matejko), Papatanasiu.
 
LZS Leśnica: Żebrowski - Surowiak, Bachor, Lekki (85. Michoń), Gajowski, Kierdal, Dyczek (76. Kotysz), Gwiaździński, Łysoń (62. Gładkowski), Chojnowski (62. Sadowski), Wróbel.
 
pH