Wyszedł razem z drzwiami
Bielscy policjanci zatrzymali dwóch złodziei kurtek motocyklowych o wartości 5 tys. zł. Do aresztu trafił też pijany klient hipermarketu, który po zakończeniu zakupów zdewastował drzwi sklepu.
Dwaj mężczyźni chcieli skraść kurtki o wartości 5 tys. zł ze sklepu motoryzacyjnego przy ul. Warszawskiej. Zwrócili na siebie uwagę personelu, gdyż nerwowo krążyli pomiędzy półkami. W pewnym momencie jeden z nich zapakował do plecaka trzy kurtki motocyklowe, po czym próbował wybiec ze sklepu. Nie zdążył, bo zatrzymali go pracownicy placówki.
Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, jeden ze sprawców szarpał się z ochroniarzami, którzy nie pozwolili mu uciec. Mężczyźni w wieku 28 i 25 lat zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu. Skradzione przez nich kurtki wróciły na sklepowe półki. Za próbę kradzieży cudzego mienia zatrzymanym grozi pięć lat więzienia.
Do innego, niecodziennego zdarzenia doszło w minioną sobotę. Mężczyzna wychodzący z hipermarketu bez powodu uderzył pięścią w drzwi sklepu. Siła uderzenia była tak duża, że drzwi wypadły z zawiasów. Spowodowane przez wandala szkody oszacowano na 2 tys. zł. Pracownicy ochrony zatrzymali sprawcę i przekazali go w ręce policjantów. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik blisko 2,5 promila alkoholu. Za uszkodzenie cudzego mienia grozi mu pięć lat więzienia.
mad
Dwaj mężczyźni chcieli skraść kurtki o wartości 5 tys. zł ze sklepu motoryzacyjnego przy ul. Warszawskiej. Zwrócili na siebie uwagę personelu, gdyż nerwowo krążyli pomiędzy półkami. W pewnym momencie jeden z nich zapakował do plecaka trzy kurtki motocyklowe, po czym próbował wybiec ze sklepu. Nie zdążył, bo zatrzymali go pracownicy placówki.
Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, jeden ze sprawców szarpał się z ochroniarzami, którzy nie pozwolili mu uciec. Mężczyźni w wieku 28 i 25 lat zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu. Skradzione przez nich kurtki wróciły na sklepowe półki. Za próbę kradzieży cudzego mienia zatrzymanym grozi pięć lat więzienia.
Do innego, niecodziennego zdarzenia doszło w minioną sobotę. Mężczyzna wychodzący z hipermarketu bez powodu uderzył pięścią w drzwi sklepu. Siła uderzenia była tak duża, że drzwi wypadły z zawiasów. Spowodowane przez wandala szkody oszacowano na 2 tys. zł. Pracownicy ochrony zatrzymali sprawcę i przekazali go w ręce policjantów. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik blisko 2,5 promila alkoholu. Za uszkodzenie cudzego mienia grozi mu pięć lat więzienia.
mad
Artykuł wyświetlono 707 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 3
kojot
A to nie były dżwi...obrotowe???
farmer
Skoro kolo uderzył pięścią i drzwi wypadły to ciekawe w jakim stanie jest reszta hiperu. 2,5%o i gościu "zrobił zakupy", wyszedł o własnych nogach i pierdyknął tak mocno, że drzwi wypadły.. śmieszne to. Widziałem ludzi po takiej dawce i nawet mocni w piciu mieli kłopoty z chodzeniem.
padoda
jedno uderzenie i drzwi wypadły z zawiasów?, ale kolo miał power ;-)
Klauzula informacyjna ›