"Solidarność" w bielskiej spółce Proseat od miesiąca walczy o podwyżki. Od kilku dni na bramach firmy wiszą związkowe flagi i transparenty. Dzisiaj przed siedzibą spółki odbędzie się pikieta.

Od końca stycznia "Solidarność" w spółce Proseat w Bielsku-Białej prowadzi spór zbiorowy z zarządem firmy, dotyczący podwyżek płac. Ponieważ rozmowy nie prowadzą do porozumienia, od kilku dni na bramach zakładu wiszą transparenty, a dzisiaj, przed siedzibą spółki w Wapienicy odbędzie się pikieta protestacyjna.

W Proseat (dawniej Gesting Poland) produkowane są elementy wyposażenia samochodów. W zakładzie pracuje około 600 osób. Związkowcy uważają, że średnie zarobki pracowników tej firmy są znacznie niższe od średniej krajowej. Dlatego pod koniec stycznia zakładowa "Solidarność" rozpoczęła negocjacje płacowe, żądając podwyżek w wysokości 450 zł brutto dla każdego pracownika. Propozycje pracodawcy gwarantowały wzrost płac jedynie o 50 zł. Negocjacje utknęły więc w martwym punkcie.

Jeśli dzisiejsza pikieta nie przyniesie oczekiwanego przez związkowców rezultatu, zostanie powtórzona jeszcze raz w piątek, 19 marca. Związkowcy zaznaczają, że w ostateczności są gotowi rozpocząć akcję strajkową.

mad