Od dwóch tygodni w parku przy ul. Piastowskiej rozłożone jest lodowisko. Obiekt nie jest jednak celem pielgrzymek łyżwiarzy, gdyż brakuje na nim... lodu. A lodu nie będzie, dopóki temperatura nie spadnie do zera.

Jak co roku, w połowie listopada na miejscu boiska do piłki nożnej i koszykówki rozpoczęto rozkładanie lodowiska. Ale obecna aura bardziej sprzyja grze w koszykówkę niż piruetom na łyżwach.

 - Jesteśmy gotowi od dwóch tygodni - zapewnia kierownik obiektów BBOSiR Rafał Fleszar. - Tylko pogoda nie pozwala nam na wykończenie lodowiska. Żeby położyć warstwę lodu, najpierw trzeba zmrozić ziemię i wyłożyć specjalne maty. Do tego potrzebne są jednak trzy dni z temperaturą w okolicach zera stopni. Potem znowu może się zrobić trochę cieplej.

Nie wiadomo jeszcze, czy ceny za korzystanie ze ślizgawki będą podobne, jak w zeszłym roku. Fleszar ma taką nadzieję, ale prezydent miasta nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji. Wiadomo natomiast, że godziny otwarcia pozostaną bez zmian. Lodowisko będzie czynne w godz.8-20. Tak jak dotychczas, szkoły korzystające z obiektu otrzymają zniżki.

mad