Zarząd Podbeskidzia ogłosił dziś dalsze kroki dyscyplinarne w stosunku do zawodników i szkoleniowców drużyny. Do zespołu rezerw zostali przesunięci drugi trener „Górali”, Bogdan Wilk oraz dwaj piłkarze - Piotrowie Rocki i Bagnicki.
 
Obaj mieli być zbawcami bielskiej drużyny i idealnym uzupełnieniem składu po tym, jak z Podbeskidzia odeszli Krzysztof Chrapek oraz Paweł Żmudziński. Niestety, piłkarze ci nie są jak na razie motorem napędowym drużyny „Górali”. Co więcej, często nawet nie mieszczą się w wyjściowej jedenastce ekipy Marcina Brosza.
 
Kto wie czy włodarze bielskiego klubu nie spisali już tych zawodników na straty. W obliczu słabej postawy drużyny i miejsca zajmowanego w tabeli, postanowiono dać szansę młodszym i mniej zarabiającym piłkarzom. Występy na boiskach bielskiej „okręgówki”, to z pewnością policzek dla doświadczonego Piotra Rockiego. Były piłkarz Legii Warszawa rozegrał na boiskach ekstraklasy 291 spotkań, strzelając w nich 41 goli.
 
pH