Oskubali kolejną staruszkę
Oszuści wciąż żerują na naiwności starszych osób. Sprawdzanie szczelności grzejników kosztowało 83-letnią kobietę 1400 zł i utratę biżuterii.
Kilka dni temu nieznajoma kobieta zapukała do drzwi mieszkania przy ul. Broniewskiego w Bielsku-Białej. Oznajmiła, że wraz z towarzyszącym jej mężczyzną są pracownikami wodociągów. Pod pozorem sprawdzania szczelności grzejników weszli do mieszkania. Skutecznie odwrócili uwagę 83-letniej właścicielki lokum i skradli jej gotówkę w kwocie 1370 zł oraz złotą biżuterię.
Pokrzywdzona zapamiętała, że oszustka była w wieku ok.30 lat, miała szczupłą budowę ciała, 170 cm wzrostu i krótkie, kasztanowe włosy. Jej towarzysz, ok. 60-letni mężczyzna był tęgi, miał 180 cm wzrostu i krótkie, siwiejące włosy.
Kilka dni temu nieznajoma kobieta zapukała do drzwi mieszkania przy ul. Broniewskiego w Bielsku-Białej. Oznajmiła, że wraz z towarzyszącym jej mężczyzną są pracownikami wodociągów. Pod pozorem sprawdzania szczelności grzejników weszli do mieszkania. Skutecznie odwrócili uwagę 83-letniej właścicielki lokum i skradli jej gotówkę w kwocie 1370 zł oraz złotą biżuterię.
Pokrzywdzona zapamiętała, że oszustka była w wieku ok.30 lat, miała szczupłą budowę ciała, 170 cm wzrostu i krótkie, kasztanowe włosy. Jej towarzysz, ok. 60-letni mężczyzna był tęgi, miał 180 cm wzrostu i krótkie, siwiejące włosy.
mad
Artykuł wyświetlono 639 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 0
brak komentarzy
Klauzula informacyjna ›