Podbeskidzie Bielsko-Biała będzie dziś walczyć o kolejne zwycięstwo w Unibet I lidze. Przeciwnikiem zawodników trenera Marcina Brosza będzie Warta Poznań, która jest drużyną nieobliczalną. Faworytem tej potyczki są jednak bielszczanie.
 
Podopieczni Bogusława Baniaka zajmują obecnie 12. pozycję w tabeli I ligi. W ośmiu kolejkach bieżącego sezonu poznaniacy dwa razy wygrali, trzy zremisowali i tyleż razy przegrali. Trzeba jednak podkreślić, że piłkarze Warty są niepokonani na własnym obiekcie.
 
Zielono-biali grają w tym sezonie bardzo nierówno, bowiem potrafią w rozgrywkach Pucharu Polski przegrać z Hetmanem Zamość, a ledwie trzy dni później rozbić w pył KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (6:0). Trener Baniak nie może być zadowolony z rezultatów swoich zawodników. W trzech ostatnich potyczkach Warta zdobyła zaledwie dwa punkty. Ale piłkarze ze stolicy Wielkopolski są obecnie najskuteczniejszą ekipą na zapleczu ekstraklasy. Wśród 15 goli zdobytych przez poznaniaków, aż sześć jest autorstwa Marcina Klatta. Były piłkarz Legii Warszawa jest aktualnym liderem pierwszoligowych strzelców.
 
U boku tego skutecznego napastnika biega doświadczony Piotr Reiss, do niedawna ikona Lecha Poznań i jeden z najlepszych strzelców w historii ekstraklasy. O sile drugiej linii stanowią piłkarze, którzy również mogą pochwalić się występami w zespole silniejszego sąsiada zza miedzy. Są to: Tomasz Magdziarz, Arkadiusz Miklosik i Tomasz Bekas.

W formacji defensywnej Warty występuje Błażej Jankowski, który w sezonie 2005/2006 grał w barwach Podbeskidzia.
 
Jak dotąd, „Górale” czterokrotnie rywalizowali z jedenastką Warty Poznań. Trzykrotnie wychodzili z tych batalii zwycięzcy i tylko raz opuszczali polę bitwy jako pokonani. Bielszczanie mogą pochwalić się także lepszym bilansem bramkowym (6:3). Arytmetyka każe upatrywać faworytów tej potyczki właśnie w jedenastce Podbeskidzia.
 
Tym bardziej, że podopieczni Marcina Brosza znajdują się na fali wznoszącej i w potyczce z Wartą powalczą o trzeci z rzędu komplet punktów. Podtrzymanie tej korzystnej passy jest o tyle ważne, że w najbliższych kolejkach bielszczanie mają szansę zbliżyć się do ścisłej czołówki ligowej. Jeżeli udałoby się odprawić z kwitkiem poznaniaków, to w następnych trzech meczach piłkarze z Bielska-Białej walczyliby przed własną publicznością.
 
Niestety, z powodu kolejnej już kontuzji w meczu z Wartą nie będzie mógł wystąpić Bartłomiej Konieczny. Karę za cztery żółte kartoniki będzie musiał odpokutować Juraj Dancik. W tej sytuacji w środku obrony trener Brosz najpewniej postawi na Pawła Baranowskiego i Łukasza Ganowicza. Brak zgrania tego duetu może okazać się korzystny dla bramkostrzelnych napastników Warty. Nadal do gry nie jest gotowy Bernard Ocholeche.
 
Spotkania obu drużyn przynoszą dużo goli, więc i tym razem powinno być ciekawie. W stolicy Podbeskidzia coraz lepiej czuje się Sylwester Patejuk i to właśnie postawa tego zawodnika może okazać się kluczowa dla losów dzisiejszego pojedynku. Mecz Warta-Podbeskidzie rozpocznie się o godz. 16.
 
pH