Nasi futsalowcy pokonali mistrza
Bielski Rekord pokonał mistrza Polski! Mecz BTS Rekord z Hurtap Łęczna zakończył się zwycięstwem bielszczan 5:2. Była to pierwsza potyczka w ramach turnieju "Beskidy Futsal Cup".
Piłkarze Rekordu sprawili kibicom wielką niespodziankę. W swoim pierwszym meczu międzynarodowego turnieju futsalowego pokonali obecnego mistrza Polski z Łęcznej. I to pokonali nie byle jak, bo aż trzema bramkami.
Dobrym zwiastunem sukcesu był gol Tomasza Dury w 12 minucie. Niecały kwadrans później do remisu doprowadził Igor Sobalczyk. W drugiej części meczu Krystian Brzenk kilka razy uratował Rekord przed utratą gola. Ale ostatecznie to bielszczanie jako pierwsi zdobyli bramkę w drugiej odsłonie potyczki. Andrzej Szymański w 28 minucie strzelił gola na 2:1, żeby już dwie minuty później zmienić wynik na tablicy na 3:1.
W tej sytuacji sztab szkoleniowy mistrza kraju postanowił wprowadzić tzw. lotnego bramkarza. Przyniosło to zamierzony efekt w 32 minucie, gdy Maksym Moskalik celnie zaatakował naszą bramkę. Później manewr szkoleniowców przeciwnika wykorzystali "rekordziści". W 35 minucie do słabo strzeżonej bramki Hurtapu piłkę wstrzelił Tomasz Dura, a minutę po nim - Łukasz Mentel. Z tych tarapatów zawodnicy Hurtapa nie byli już w stanie się wydostać. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie.
Rekord: Brzenk - Szymura, Szymański, Pawełek, Budniak, Mentel, Machura, Dura, Korytkowski, Sierota, Łysoń.
Hurtap: Słowiński, Sobalczyk, Milewski, Krawczyk, Pawłowski, Widzicki, Moskaliuk, Kovalov, Karasiński, Czekalski.
Kolejny mecz zawodnicy Rekordu rozegrają dzisiaj o godz. 16.00. Ich przeciwnikiem będzie Clearex Chorzów.
mad
Piłkarze Rekordu sprawili kibicom wielką niespodziankę. W swoim pierwszym meczu międzynarodowego turnieju futsalowego pokonali obecnego mistrza Polski z Łęcznej. I to pokonali nie byle jak, bo aż trzema bramkami.
Dobrym zwiastunem sukcesu był gol Tomasza Dury w 12 minucie. Niecały kwadrans później do remisu doprowadził Igor Sobalczyk. W drugiej części meczu Krystian Brzenk kilka razy uratował Rekord przed utratą gola. Ale ostatecznie to bielszczanie jako pierwsi zdobyli bramkę w drugiej odsłonie potyczki. Andrzej Szymański w 28 minucie strzelił gola na 2:1, żeby już dwie minuty później zmienić wynik na tablicy na 3:1.
W tej sytuacji sztab szkoleniowy mistrza kraju postanowił wprowadzić tzw. lotnego bramkarza. Przyniosło to zamierzony efekt w 32 minucie, gdy Maksym Moskalik celnie zaatakował naszą bramkę. Później manewr szkoleniowców przeciwnika wykorzystali "rekordziści". W 35 minucie do słabo strzeżonej bramki Hurtapu piłkę wstrzelił Tomasz Dura, a minutę po nim - Łukasz Mentel. Z tych tarapatów zawodnicy Hurtapa nie byli już w stanie się wydostać. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie.
Rekord: Brzenk - Szymura, Szymański, Pawełek, Budniak, Mentel, Machura, Dura, Korytkowski, Sierota, Łysoń.
Hurtap: Słowiński, Sobalczyk, Milewski, Krawczyk, Pawłowski, Widzicki, Moskaliuk, Kovalov, Karasiński, Czekalski.
Kolejny mecz zawodnicy Rekordu rozegrają dzisiaj o godz. 16.00. Ich przeciwnikiem będzie Clearex Chorzów.
mad
Artykuł wyświetlono 675 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 0
brak komentarzy
Klauzula informacyjna ›