Po długiej i zaciętej walce Tomasz Porębski i Tomasz Spurek wywalczyli zwycięstwo w rozgrywkach Citroen Racing Trophy Polska. Dobry występ w miniony weekend zaliczyli również Jarosław i Marcin Szeja.

Pojedynek o pierwsze miejsce w Karpackie 18. Rajdzie Rzeszowskim trwał do samego końca, a dwie najlepsze załogi w klasie R2B dzieliło na mecie tylko 6,3 sekundy.

Pierwszy dzień rajdowych potyczek zakończył się dla Tomaszów na drugim miejscu. Powodem odstąpienia pozycji lidera były pewne problemu techniczne. Drugi dzień minął pod znakiem gonitwy za prowadzącymi. Porębskiemu udało się to podczas 13 okrążenia. Braci Dobrowolskich, którzy do tej pory jechali na pierwszej pozycji, wyprzedził niemal o 13 s. Dzięki temu udało się wygrać klasyfikację dnia i całego Rajdu Rzeszowskiego.

- Nie był to łatwy rajd, gdyż od pierwszego odcinka specjalnego mieliśmy poważne problemy ze skrzynią biegów - tłumaczył Tomasz Porębski. - Za każdym razem, gdy wbijaliśmy piąty bieg skrzynia się zakleszczała i nie można było zbijać biegów w dół. Na każdym oesie mieliśmy kilka takich sytuacji, kiedy np. nawroty jechaliśmy na piątce, bo skrzynia się zablokowała.

Ponieważ w tym sezonie punkty w klasach nie są przyznawane za klasyfikację końcową, a jedynie za poszczególne dni rajdu, załogi Porębski/Spurek oraz Dobrowolski/Dobrowolski – które podzieliły się pierwszym i drugim miejscem podczas obu punktowanych dni – nadal znajdują się na czele klasyfikacji.

Rajd Rzeszowski okazał się szczęśliwy również dla innej załogi Automobilklubu Beskidzkiego. Jarosław Szeja i Marcin Szeja w Hondzie Civic Type-R odnieśli drugie z rzędu zwycięstwo w rundzie Rajdowego Pucharu Polski. Ten wynik umocnił ich na prowadzeniu w RPP. Na ostatnim stopiniu podium stanęli również zawodnicy z Bielska-Białej, Wojciech Chuchała/Damian Syty.

Nasz wydawca, WizjaNet, jest sponsorem załogi Porębski/Spurek.

mad