Operacja z komplikacjami
Jeszcze kilka miesięcy temu nikt się nie spodziewał, że Operacja Południe - reklamowa impreza naszego miasta - napotka na swojej drodze tyle przeszkód. Po walce z nazistowskimi symbolami, przyszła pora na starcie z... kumakami.
Miłośnicy przyrody mieszkający w okolicach bielskich Błoni postanowili stanąć w obronie kumaków góskich żyjących na terenach, na których za niecałe dwa tygodnie ma się odbywać Operacja Południe. O pomoc zwrócili się do Klubu Gaja.
Jacek Bożek ocenił, że oprócz żab są tam również inne chronione gatunki i dlatego operacja powinna zostać przeniesiona w inne miejsce. Lider klubu przekazał sprawę do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach. Ta zadecydowała zaś, że kumakom trzeba rzeczywiście pomóc. Obowiązkiem organizatorów jest ochrona płazów podczas imprezy.
Organizatorami zlotu jest Muzeum Broni Pancernej i Militariów oraz miasto Bielsko-Biała. Zapytaliśmy więc naczelnika wydziału ochrony środowiska UM o to, w jaki sposób urzędnicy chcą uchronić te małe stworzenia przed ciężkim sprzętem?
- Rozmawialiśmy z RDOŚ i ustaliliśmy, jakie działania mają zostać podjęte - mówi Tadeusz Januchta. - Nie chodzi tu o żadne trwałe ogrodzenia, bo żaby raz są w tej okolicy, a za chwilę - gdy dana kałuża wyschnie, a sprzęt terenowy zrobi koleinę gdzie indziej - przenoszą się w inne miejsce. Ustawimy tyczki z taśmami informujące o miejscach, gdzie aktualnie przebywają kumaki.
Działania tego rodzaju zostaną podjęte na krótko przed rozpoczęciem Operacji Południe, ponieważ płazy do tego czasu kilka razy mogą zmienić miejsce swojego pobytu. Interwencją mieszkańców i Gai jest zdziwiony Rafał Bier, jeden z organizatorów zlotu. Podkreśla, że to m.in. dzięki ciężkiemu sprzętowi, który porusza sie po tamtych okolicach, zostały stworzone warunki do rozwoju kumaka górskiego. Podobno gatunek ten z roku na rok ma się coraz lepiej i wcale nie przejmuje się czołgami oraz innymi pojazdami pancernymi.
Rozmowę z Jackiem Bożkiem oraz Rafałem Bierem można zobaczyć tutaj:
http://www.tv.bielsko.biala.pl/kumak_musi_przezyc_operacje_2519.html
Miłośnicy przyrody mieszkający w okolicach bielskich Błoni postanowili stanąć w obronie kumaków góskich żyjących na terenach, na których za niecałe dwa tygodnie ma się odbywać Operacja Południe. O pomoc zwrócili się do Klubu Gaja.
Jacek Bożek ocenił, że oprócz żab są tam również inne chronione gatunki i dlatego operacja powinna zostać przeniesiona w inne miejsce. Lider klubu przekazał sprawę do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach. Ta zadecydowała zaś, że kumakom trzeba rzeczywiście pomóc. Obowiązkiem organizatorów jest ochrona płazów podczas imprezy.
Organizatorami zlotu jest Muzeum Broni Pancernej i Militariów oraz miasto Bielsko-Biała. Zapytaliśmy więc naczelnika wydziału ochrony środowiska UM o to, w jaki sposób urzędnicy chcą uchronić te małe stworzenia przed ciężkim sprzętem?
- Rozmawialiśmy z RDOŚ i ustaliliśmy, jakie działania mają zostać podjęte - mówi Tadeusz Januchta. - Nie chodzi tu o żadne trwałe ogrodzenia, bo żaby raz są w tej okolicy, a za chwilę - gdy dana kałuża wyschnie, a sprzęt terenowy zrobi koleinę gdzie indziej - przenoszą się w inne miejsce. Ustawimy tyczki z taśmami informujące o miejscach, gdzie aktualnie przebywają kumaki.
Działania tego rodzaju zostaną podjęte na krótko przed rozpoczęciem Operacji Południe, ponieważ płazy do tego czasu kilka razy mogą zmienić miejsce swojego pobytu. Interwencją mieszkańców i Gai jest zdziwiony Rafał Bier, jeden z organizatorów zlotu. Podkreśla, że to m.in. dzięki ciężkiemu sprzętowi, który porusza sie po tamtych okolicach, zostały stworzone warunki do rozwoju kumaka górskiego. Podobno gatunek ten z roku na rok ma się coraz lepiej i wcale nie przejmuje się czołgami oraz innymi pojazdami pancernymi.
Rozmowę z Jackiem Bożkiem oraz Rafałem Bierem można zobaczyć tutaj:
http://www.tv.bielsko.biala.pl/kumak_musi_przezyc_operacje_2519.html
mad
Artykuł wyświetlono 1191 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 6
jełop z bloku
A ja myślę że najlepiej dla obywateli tego miasta byłaby możliwość zdelegalizowania klubu gaja.
koko
HAHA to jest jakas paranoja....
Mynek
no Q ! to tam jest przeciez poligon, ten swiat zwariuje zaraz.. teraz zabki beda nami rzadzic?
Iza
Popieram działania Klubu Gaja.Powodzenia.
kubol
Cytuje : "Jacek Bożek ocenił, że oprócz żab są tam również inne chronione gatunki i dlatego operacja powinna zostać przeniesiona w inne miejsce" = najlepiej do Żywca albo Węgierskiej Górki - a w Bielsku wprowadzić godzine policyjną i po zmroku zakazć używania światła, bo stanowi zagrożenie dla jakiegoś gatunku ćmy
bebe
nie bardzo rozumiem? to ci pancerniacy zjadają te kumaki?
Klauzula informacyjna ›