Większość bielszczan zapytana o to, jak im się żyje w ich mieście, odpowie zapewne, że dobrze. Odpowiedź ta wynika jednak przede wszystkim z lokalnego patriotyzmu. Ludzie zajęci rozwiązywaniem codziennych problemów na ogół nie zastanawiają się nad realną jakością życia w mieście swojego zamieszkania.
Na szczęście są tacy, którzy robią to za nas. „Jakość życia w miastach” jest tematem VI Kongresu Miast Polskich, czyli dwudniowego spotkania przedstawicieli ponad 200 miast z całego kraju, a także gości zza granicy. I to właśnie Bielsko-Biała dziś i jutro będzie gościło tak zacne grono. „Gościło”, to najodpowiedniejsze słowo, ponieważ organizatorem kongresu jest – jak co roku - Związek Miast Polskich, a Bielsko-Biała będzie pełniło honory domu. Do ZMP należy 312 ośrodków miejskich ze wszystkich województw. Honor jest więc nie byle jaki. 
W czwartkowe popołudnie oraz piątkowy poranek wszyscy uczestnicy kongresu będą obradować w Bielskim Centrum Kultury przy ul. Słowackiego. Pierwszego dnia będzie mowa o kulturze, edukacji, ale także o stanie dróg oraz transporcie publicznym w miastach. Cały drugi dzień obrad poświecony zostanie tematyce ochrony środowiska i co się z tym wiąże, problemowi zarządzania energią. Właśnie dlatego Bielsko-Biała zostało wybrane spośród wszystkich miast, które ubiegały się o prawo goszczenia imprezy u siebie. Nasze jest członkiem Energie-Cities. To europejska sieć, która zajmuje się ochroną klimatu poprzez promowanie energii odnawialnej oraz wskazywanie możliwości efektywnego wykorzystywania energii.
Powyższy dobór tematyki obrad nie jest przypadkowy, gdyż na początku grudnia w Poznaniu odbędzie się światowa konferencja klimatyczna poświęcona sprawom zapobiegania zmianom klimatu przez ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Żeby takie projekty mogły przynieść efekt w skali globalnej, należy zacząć działania od najmniejszych jednostek, czyli miast. I właśnie tym w drugim dniu kongresu zajmą się jego uczestnicy, a przedstawiciele Bielska-Białej będą mieli zapewne na ów temat sporo do powiedzenia. Poza prezydentem Jackiem Krywultem nasze miasto będzie reprezentował prezes Stowarzyszenia PNES (Polish Network Energie-Cites), wiceprezydent Zbigniew Michniowski.
Zastępca prezydenta Bielska-Białej wypowie się na temat modelowego zarządzania energią w miastach. Należy podkreślić, że projekt zaprezentowany przez stolicę Podbeskidzia w ramach zainicjowanego w tym roku programu „Porozumienie Burmistrzów” (zmniejszanie emisji dwutlenku węgla w gminach, itd.) został wyróżniony przez komisarza UE ds. energii jako najbardziej obiecujący.
Bielsko-Biała może też pochwalić się konkretnymi inicjatywami mającymi na celu ochronę środowiska i klimatu. Od 1995r. działa w Ratuszu zespół ds. zarządzania energią, który opracowuje programy zużycia energii we wszystkich obiektach miejskich. Co więcej, wybudowany został zakład produkcji energii elektrycznej z gazu wysypiskowego. Także spółka AQUA specjalizuje się w wykorzystywaniu biogazu, a ponadto do ogrzewania swojego kompleksu pływackiego używa energii odnawialne (zbiorniki wody pitnej).
Szacuje sie, że dzięki takim działaniom i energooszczędnym inwestycjom miasto zaoszczędziło już 8 mln zł. Nie wspominając już o korzyściach, jakie czerpie z takich działań środowisko. To spory dorobek, którego zazwyczaj na co dzień nie dostrzegamy. Ale powierzenie nam roli gospodarza kongresu jest najlepszym dowodem na to, że inne samorządy miejskie bardzo się z tym dorobkiem liczą.
Wbrew opinii części społeczeństwa, podobne kongresy jak ten, organizowany w Bielsku-Białej, są nie tylko okazją do służbowego wyjazdu i dodatkowego, dwudniowego urlopu. To przede wszystkich możliwość wymiany cennych informacji, podzielenia się doświadczeniami i pomysłami. To szansa na polepszenie jakości życia w naszym i wszystkich miastach dookoła.
 
                                                                            Magdalena Dydo