Na nic zdają się apele policji o ostrożność. Głucha na ostrzeżenia była też pewna starsza bielszczanka, którą elegancki cudzoziemiec poprosił o wymianę dolarów na złotówki. W zamian otrzymała plik pociętych karteczek z jednodolarowym banknotem na górze.

Mężczyzna o ciemnej karnacji zapukał do drzwi mieszkania przy ulicy Krakowskiej w Bielsku-Białej. Towarzyszyły mu dwie kobiety. Łamaną polszczyzną poinformował lokatorkę, że pochodzi z Węgier, a do naszego kraju przyjechał w sprawach biznesowych.

Twierdził, że pilnie musi wymienić dolary na złotówki. Polskie pieniądze były mu potrzebne rzekomo na leczenie szpitalne kolegi, który uległ wypadkowi. Kobieta zgodziła się wymienić plik obcych banknotów na 1300 zł. Mężczyzna przekazał jej saszetkę, w której znajdowały się dolary, a w zamian dostał złotówki.
Po otrzymaniu pieniędzy goście szybko opuścili mieszkanie. Kiedy po ich wyjściu kobieta otworzyła saszetkę, odnalazła w niej plik pociętych kartek. Na wierzchu znajdował się jednodolarowy banknot.

Według zeznań pokrzywdzonej, sprawca był około 50-letnim, wysokim mężczyzną o ciemnej karnacji i czarnych włosach, nosił okulary korekcyjne. Miał na sobie brązowy garnitur i brązowe buty „do szpica”. Starsza pani zapamiętała też, że jedna z kobiet miała około 30 lat, 170 cm wzrostu i ciemne włosy. Była szczupła i elegancko ubrana w ciemną marynarkę i białą bluzkę.

Informacje o sprawcach należy kierować do Komisariatu Policji IV w Bielsku-Białej przy ulicy Komorowickiej 235 na nr tel. (033) 8121300 lub najbliższej jednostki policji – nr tel. alarmowych – 997, 112.

                                                                                                                                                                                  mad