Bielsko-Biała jest jednym z fundatorów nagród w międzynarodowym konkursie karykaturzystów. Zwycięskie prace zostaną wystawione w siedzibie ONZ w Nowym Jorku.

Prawo udziału w XV Międzynarodowym Salonie Karykatury Antywojennej KRAGUJEVAC 2009 mają karykaturzyści z całego świata. Mogą nadesłać maksymalnie trzy prace o tematyce antywojennej. Nie mogą być one wcześniej nagradzane na innych konkursach. Technika wykonania jest dowolna. Maksymalny format, to A3.

Międzynarodowe jury konkursu wybierze 100 najlepszych prac. Będą one prezentowane na wystawach pokonkursowych oraz opublikowane w katalogu. Wręczając nagrody, jury "rozda" ponad 7 tys. euro. Oprócz tego przyznane będą wyróżnienia i dyplomy. Ogłoszenie zwycięzców konkursu odbędzie się 20 października 2009 roku w Galerii Muzeum Narodowego w Kragujevcu.

Wystawa XV Salonu będzie prezentowana w dniach od 9 do 20 listopada w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. Ale dotrze też do miast, które zdecydowały się ufundować nagrody w konkursie. Jednym z nich jest Bielsko-Biała. Obejrzy ją ponadto publiczność z Niemiec, Francji, Rumunii i z Włoch

Konkurs ma być przestrogą, a także hołdem dla zmarłych i przeprosinami za wydarzenia z 1941 roku z nadzieją, że taka tragedia nigdy więcej sie już nie powtórzy. W 1941 roku, w ciągu jednego dnia faszyści rozstrzelali w serbskim Kragujevcu ponad tysiąc niewinnych cywilów. 

Prace powinny zostać zabezpieczone przed zniszczeniem, a na odwrocie należy umieścić dane autora: imię, nazwisko, adres, nr telefonu, e-mail. Organizatorzy konkursu nie zwracają nadesłanych prac. Termin przyjmowania zgłoszeń mija 10 września 2009 roku, a przez nastepne dwa dni będzie obradowało jury. Prace należy nadsyłać na adres:

SALON ANTIRATNE KARIKATURE
TRG SLOBODE 3
34000 KRAGUJEVAC
SERBIA /SRBIJA

Niemal dokładnie siedem lat temu (18 maja 2002r.) Kragujevac i Bielsko-Biała podpisały umowę o zawarciu Związku Miast Bliźniaczych. Zobowiązały się wtedy do wzajemnego podtrzymywania i rozwoju przyjacielskich stosunków partnerskich.

                                                                                                                                                                                    mad