Anioł gra na basie
Wieczornym koncertem na Szyndzielni zakończyła się wczoraj Bielska Zadymka Jazzowa. Nagrodę „Anioła Jazzowego” otrzymał artysta mający opinię najlepszego basisty na świecie, Amerykanin Ron Carter.
„Anioł jazzowy” jest nagrodą artystyczną Stowarzyszenia Sztuka Teatr fundowaną przez Prezydenta Miasta Bielsko-Biała. W ub.r. otrzymał ją Wayne Shorter. W tym roku kapituła postanowiła przyznać nagrodę Ronowi Carterowi. Uzasadniając swoją decyzję, jury podkreśliło, że przekazuje Anioła w ręce „basisty nadzwyczajnego, który szedł krokami milowymi z Milesem, inspirując młodych muzyków na całym świecie i wznosząc sztukę jazzu siedem stopni do nieba”.
Carter był w przeszłości współtwórcą słynnego kwintetu Milesa Daviesa. Jest twórcą muzyki filmowej i laureatem Grammy. Napisał też serię książek o jazzie. Na tegorocznej Zadymce wystąpił w kwartecie w następującym składzie: Ron Carter, Stephen Scott, Rolando Morales-Matos i Payton Crossley.
rok
Artykuł wyświetlono 941 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 2
ff
impreza przednia mnie przyfilowali z czytnikiem kodów kreskowych;/na szczęście miałem bilet, z kolei na jazzową jesień zawsze chodzę się pomodlić do kościoła w aleksandrowicach, nie ma bata zawsze wpuszczają zagubione owieczki :D
Malkontent
Bylem na Szyndzielni. Cudowny koncert,wspaniała atmosfera i krzesła, które wędrowały nad głowami z początku sali do końca!!A najpiękniejsze jest to, ze na koncert za darmo wszedłem i to 3 raz z kolei. NIe mogę pojąć ludzi,którzy płaca właściwie tylko za wyjazd kolejka na szczyt. Spokojnym krokiem z Dębowca na Szyndzielnie idzie się około 90 min. A sprawdzanie biletów w schronisku to fikcja. Wiadomo, ze schroniska nie mozna zamknac, bo jest to miejsce gdzie turysta ma prawo odpoczac i napic sie herby!!
Klauzula informacyjna ›