Tanie fajki palimy tylko w Polsce

- Wysłałam synowi papierosy do Anglii. Tam są trzykrotnie droższe niż u nas, poprosił mnie więc o paczkę. Niestety, papierosy nie dotarły, a od innych Polaków z nim pracujących dowiedział się, że teraz, z powodu paczki, może mieć problemy z angielskim fiskusem. Nie wiedzieliśmy, że nie wolno wysyłać papierosów. Na poczcie też nikt mnie nie spytał co wysyłam, choć na pierwszy rzut oka widać było, że jest to karton papierosów - mówi mieszkanka Szczyrku.

Kobieta jest zaskoczona, bo przy wylocie do Wielkiej Brytanii bez problemu można zabrać ze sobą 10 paczek papierosów. - Pytaliśmy o to przed wylotem - zaznacza.

- Przekraczając granicę osobiście można przewieźć taką ilość papierosów. Pocztą jednak wysyłać nie wolno, chyba że ktoś opłaci akcyzę i podatek VAT należne naszemu fiskusowi - mówi „Kronice” Jan Marszewski, rzecznik prasowy HM Revenue & Customs, czyli Urzędu ds. Poboru Podatków w Zjednoczonym Królestwie. Dodaje, że taka sama procedura dotyczy wysyłki między innymi alkoholu.
- W listopadzie 2006 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że wolne od podatku akcyzowego w Wielkiej Brytanii są tylko te towary, które zostały kupione za granicą przez osoby prywatne na ich własny użytek i są osobiście przez nie przewożone. Towary przewożone przez kogoś lub wysłane pocztą podlegają akcyzie - tłumaczy Aldona Węgrzynowicz, rzecznik prasowy Izby Celnej w Katowicach.

- Wysyłając papierosy i alkohol należy wykazać zapłacenie podatku akcyzowego według stawki brytyjskiej i przedstawić stosowną deklarację. Jeśli chodzi o nasze, polskie przepisy w tym zakresie, to zgodnie z wyjaśnieniem Departamentu Kontroli Celno-Akcyzowej i Kontroli Gier Ministerstwa Finansów, nie ma ograniczeń przy wywozie z Rzeczypospolitej Polskiej papierosów z polskimi znakami akcyzy. W opinii Departamentu Podatku Akcyzowego i Ekologicznego Ministerstwa Finansów prawodawstwo polskie nie reguluje kwestii wywozu z terytorium kraju na terytorium innych państw członkowskich Unii Europejskiej wyrobów akcyzowych, od których został zapłacony podatek w należytej wysokości. Chodzi o wywóz towarów przez osoby fizyczne na własny użytek.

Jan Marszewski mówi, że do połowy ubiegłego roku można było, w ramach prezentów, wysłać osobie przebywającej w Wielkiej Brytanii papierosy, tytoń i perfumy. Oczywiście od czasu do czasu i w umiarkowanych, typowo prezentowych ilościach. - Do zmiany przepisów zobligowała nas Unia Europejska. Od 19 lipca 2007 roku bez opłacenia angielskich podatków nie wolno wysyłać towarów akcyzowych nawet na urodziny.
Jan Marszewski wylicza w przybliżeniu, ile trzeba zapłacić, aby legalnie wysłać komuś papierosy do Anglii. W zależności od ceny papierosów, akcyza może wynieść około 35 funtów od 200 sztuk, czyli od 10 paczek. Do tego dochodzi jeszcze 17,5 proc. podatku VAT, więc legalna wysyłka jednego kartonu kosztowałaby ponad 40 funtów. - Nie opłaca się wysyłać - przyznają w angielskim urzędzie. Doliczając cenę papierosów i opłatę pocztową za list polecony, koszt wysyłki przekroczyłby 250 złotych. Za tyle można papierosy kupić na miejscu, w Anglii, gdzie kosztują średnio trzykrotnie więcej niż w Polsce.

 Można też kupić taniej, od przemytników. - Płacę dwa i pół funta za paczkę, tylko czasem trzy funty - mówi syn szczyrkowianki, dodając, że normalnie, w sklepie, paczka kosztuje ponad 5 funtów. Na przesyłkę z Polski czeka już ponad miesiąc. Zamiast niej spodziewa się jednak zaproszenia do brytyjskiego urzędu celnego. - Nie wiedziałem, że nie można wysyłać papierosów. Gdy paczka nie przychodziła, zacząłem pytać kolegów ile zwykle czekają na przesyłki. I wtedy usłyszałem, że swojej już chyba nie zobaczę. Jako że papierosy wysłano mi po raz pierwszy, mogę otrzymać propozycję zapłaty należnych podatków. Jeśli nie zapłacę - zostaną skonfiskowane. Na razie czekam i cieszę się, że to tylko dziesięć paczek, bo kolega czeka już drugi miesiąc na kilka kartonów. Też nie wiedział, że nie wolno wysyłać, a wcześniej paczki zawsze mu dochodziły.

W akcję informacyjną włączyła się Poczta Polska. Na stronie internetowej przestrzega przed wysyłaniem towarów akcyzowych: tytoniu, papierosów, napojów alkoholowych, wina i piwa do Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej bez ich wcześniejszego opodatkowania.

Droga do uiszczenia podatku w Polsce nie jest prosta, nie załatwi się tego na poczcie. Trzeba znaleźć sprzedawcę, który ma swojego przedstawiciela podatkowego w Wielkiej Brytanii i licencjonowanego właściciela składu celnego REDS, który zapłaci w naszym imieniu podatek. Można też szukać składu REDS w Wielkiej Brytanii. Towary podlegające akcyzie i wysłane bez wyznaczonego przedstawiciela, w Wielkiej Brytanii mogą zostać skonfiskowane przez służby celne.

- Nie udało mi się ustalić ile musiałabym zapłacić angielskiemu fiskusowi, chcąc wysłać do Wielkiej Brytanii papierosy legalnie. W ogóle nie dotarłam do nikogo, kto przyjąłby ode mnie taki podatek - mówi szczyrkowianka. Dodaje, że pytała w wielu sklepach, hipermarketach, urzędzie celnym i składzie celnym, w kilku placówkach pocztowych. - Nikt nie był w stanie mi pomóc - mówi czytelniczka.

Do Polski przyjechali nawet przedstawiciele brytyjskiego fiskusa i przeprowadzili dwie akcje informacyjne. Rozmawiali z pocztowcami i służbą celną. W Internecie, już od sierpnia ubiegłego roku, o zmianach z wysyłką towarów akcyzowych do Wielkiej Brytanii informuje Ministerstwo Finansów.

EWA FABER