Przejścia podziemne przy dworcach PKP i PKS w Bielsku-Białej nie tylko odstraszają pieszych, ale są też barierą nie do pokonania dla osób niepełnosprawnych. Wkrótce to się zmieni.

Przejścia podziemne pod ul. Piastowską (prowadzi na dworzec PKS) oraz 3 Maja (na dworzec PKP) raczej nie zachęcają do korzystania z nich: ciemne, brudne, przeciekające i oblepione resztkami starych plakatów. Do tego strome i śliskie schody. - A jeżeli ktoś ma problemy z poruszaniem się, to te miejsca są dla niego nie do pokonania. W opracowanym przez nas raporcie o barierach architektonicznych w Bielsku-Białej wymieniliśmy je jako dwa najbardziej rażące przykłady - wyjaśnia Rozetta Michnik, przewodnicząca Powiatowej Społecznej Rady ds. Osób Niepełnosprawnych.

Wkrótce to się zmieni, bo Miejski Zarząd Dróg wiosną rozpocznie przebudowę przejścia przy ul. 3 Maja. - Z kolei w przyszłym roku przebudujemy przejście pod ul. Piastowską. Pierwsza budowa pochłonie około 2,5 mln zł, druga będzie nieco droższa - zapowiada Wojciech Waluś, dyrektor MZD.

Oba przejścia otrzymają nowe odwodnienia, posadzki, okładziny z estetycznego kamienia i oświetlenie. Przede wszystkim w niedostępnych dziś miejscach pojawią się pochylnie dla osób niepełnosprawnych.

Źródło: Gazeta Wyborcza