Prawo jazdy w internecie?
Zamiast siedzieć 30 godzin na wykładach, kandydaci na kierowców będą mogli w domu poznawać przepisy ruchu drogowego.
Resort infrastruktury chce, żeby od przyszłego roku kursanci mogli zaliczać teoretyczny kurs prawa jazdy przez internet.
- W projekcie ustawy o kierujących pojazdami jest zapis, że teoretyczną część kursu można będzie zaliczyć na odległość, na przykład przez internet - potwierdza Jakub Dąbrowski, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury.
Skąd ta zmiana? Po pierwsze, przepisów można nauczyć się samemu z podręcznika, po drugie, wiedzę i tak potwierdza się na egzaminie w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. A po trzecie, takie rozwiązanie znakomicie sprawdza się na Zachodzie, np. w Anglii czy USA.
Zmiana na pewno uderzy po kieszeni szkoły prawa jazdy, gdzie kursanci będą musieli już tylko odbywać jazdy. Nic dziwnego, że już podnoszą się krytyczne głosy. Bogdan Kulawiak, dyrektor WORD-u w Piotrkowie Trybunalskim: - Komputerowe kursy spełniają swoje zadanie, jeśli traktowane są jako materiały pomocnicze, ale nie są w stanie zastąpić wykładów. Podczas bezpośredniego spotkania kursanci mogą zadawać pytania, a przed komputerem może się zdarzyć, że będą oglądać treści dla nich niezrozumiałe - mówi Kulawiak.
Autoszkoły za pełny kurs inkasują dziś średnio półtora tysiąca złotych. Kiedy przestaną organizować zajęcia teoretyczne, będą musiały obniżyć cenę o ok. 500 zł. Na rynku już pojawiają się kursy internetowe.
Źródło: Dziennik Zachodni
Resort infrastruktury chce, żeby od przyszłego roku kursanci mogli zaliczać teoretyczny kurs prawa jazdy przez internet.
- W projekcie ustawy o kierujących pojazdami jest zapis, że teoretyczną część kursu można będzie zaliczyć na odległość, na przykład przez internet - potwierdza Jakub Dąbrowski, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury.
Skąd ta zmiana? Po pierwsze, przepisów można nauczyć się samemu z podręcznika, po drugie, wiedzę i tak potwierdza się na egzaminie w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. A po trzecie, takie rozwiązanie znakomicie sprawdza się na Zachodzie, np. w Anglii czy USA.
Zmiana na pewno uderzy po kieszeni szkoły prawa jazdy, gdzie kursanci będą musieli już tylko odbywać jazdy. Nic dziwnego, że już podnoszą się krytyczne głosy. Bogdan Kulawiak, dyrektor WORD-u w Piotrkowie Trybunalskim: - Komputerowe kursy spełniają swoje zadanie, jeśli traktowane są jako materiały pomocnicze, ale nie są w stanie zastąpić wykładów. Podczas bezpośredniego spotkania kursanci mogą zadawać pytania, a przed komputerem może się zdarzyć, że będą oglądać treści dla nich niezrozumiałe - mówi Kulawiak.
Autoszkoły za pełny kurs inkasują dziś średnio półtora tysiąca złotych. Kiedy przestaną organizować zajęcia teoretyczne, będą musiały obniżyć cenę o ok. 500 zł. Na rynku już pojawiają się kursy internetowe.
Źródło: Dziennik Zachodni
![google_news google_news](/images/google_news.jpg)
Artykuł wyświetlono 931 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 7
![Avatar](/images/comment-avatar-default.png)
Toms
@lol - z całym szacunkiem ale chyba pomyliłeś wątki - tu nie ma nic o wyobraźni i myśleniu, tylko o wykładach z prawka, jeżeli uważasz że myślenia i wyobraźni da się nauczyć notując nazwy znaków w zeszycie to pozdrawiam
![Avatar](/images/comment-avatar-default.png)
lol
Tu nie chodzi o łatwe czy nie łatwe przyswajanie materiału,tylko o myślenie i wyobraźnię za kierownicą. Nauczyć się pytań egzaminacyjnych to nie problem...
![Avatar](/images/comment-avatar-default.png)
czytelnik
Szkoda, że nie ma testów na zdrową wyobraźnię. Tego właśnie najbardziej brakuje nowym ale i nie tylko, kierowcom za kierownicą.
![Avatar](/images/comment-avatar-default.png)
ABC
to nie prawda,ze kursantom zostanie 500zl w kieszeni,niektore osrodki maja cene tylko za jazdy,a wyklady sa w kursie gratis,wiec i tak beda liczyc za godzine jazd i wyjdzie to bardzo podobnie jezeli kurs kosztuje np, 1200zl to wiadomo ile wyjdzie za 1/h i zaden osrodek ktory ma obecnie taka cene nie obnizy,az 500zl,bo nie bedzie mu sie oplacalo uczyc jezdzic.
![Avatar](/images/comment-avatar-default.png)
Toms
Robiłem prawko niecałe 2 lata temu i szczerze wolałbym mieć te 500 zł w kieszeni, a materiał łyknąć samemu, bo i tak z "wykładów" nie wynosi się komplenie nic, a zadanka i tak trzeba robić w domu na komputerze (z których tak na prawdę najszybciej czerpie się wiedzę).
![Avatar](/images/comment-avatar-default.png)
Toms
Robiłem prawko niecałe 2 lata temu i szczerze wolałbym mieć te 500 zł w kieszeni, a materiał łyknąć samemu, bo i tak z "wykładów" nie wynosi się komplenie nic, a zadanka i tak trzeba robić w domu na komputerze (z których tak na prawdę najszybciej czerpie się wiedzę).
![Avatar](/images/comment-avatar-default.png)
tirek
To nie problem dla osob ktore latwo przyswajaja material,problem dla tych co maja z tym trudnosci,widac to na ulicach w praktyce.
Klauzula informacyjna ›