Proces choćby jutro
Proces bielskich spadochroniarzy w tzw. sprawie Nangar Khel może zacząć się choćby jutro. Dziś zdecydował o tym Sąd Najwyższy, który na niejawnym posiedzeniu uwzględnił zażalenie Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Proces odbędzie się w oparciu o dotychczas zebrane dowody.
Sąd Najwyższy rozpatrzył skargę prokuratury na październikowe postanowienie Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie. Nakazał on wówczas zwrot sprawy do prokuratury celem uzupełnienia istotnych braków śledztwa. Zdaniem sądu okręgowego, w toku postępowania przygotowawczego nie uwzględniono szeregu ważnych dowodów. Sędziowie uznali m.in., że potrzebna jest wizja lokalna na miejscu zdarzenia oraz ekshumacja cywilnych ofiar tragedii w afgańskiej wiosce.
Dzisiejsze postanowienie oznacza, że sąd okręgowy będzie musiał przyjąć sprawę do rozpoznania i wyznaczyć termin rozpoczęcia procesu. Jak uczy praktyka, rozprawa ruszy jednak prawdopodobnie dopiero za kilka miesięcy, gdyż sędziowie muszą zapoznać się ze wszystkimi aktami śledztwa.
rok
Artykuł wyświetlono 780 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 0
brak komentarzy
Klauzula informacyjna ›