Podbeskidzie po czterech kolejkach zajmowało pozycję lidera I ligi i choćby z tego powodu było faworytem sobotniej potyczki z Koroną Kielce. Oba zespoły zmierzyły się w sparingu tuż przed rozpoczęciem ligi...

Wówczas bielszczanie wygrali 1:0, stworzyli więcej groźnych okazji, ale też nie ustrzegli się momentów, po których Łukasz Merda musiał ratować zespół przed stratą gola. W porównaniu do tamtego meczu w sobotę w Koronie zabrakło Macieja Mielcarza, Macieja Kowalczyka i Marcina Kaczmarka, którzy w ostatniej chwili znaleźli nowych pracodawców.

Również w potyczce ligowej górą okazało się Podbeskidzie, które po bramkach Pawła Żmudzińskiego i Damiana Świerblewskiego pokonało przyjezdnych 2:1!

Podbeskidzie: Łukasz Merda - Sławomir Cienciała, Maciej Szmatiuk, Juraj Dančík, Michał Osiński - Damian Świerblewski (64 Mariusz Sacha), Rafał Jarosz, Łukasz Matusiak, Paweł Żmudziński - Martin Matúš (75 Marcin Hirsz), Krzysztof Chrapek (67 Krzysztof Zaremba).


Grzegorz Wieczorek