Akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi H. Prokuratura Rejonowa w Cieszynie wysłała już do bielskiego Sądu Rejonowego. Prokurator zarzuca mu, że w ciągu trzech miesięcy na przełomie 2006 i 2007 roku pracując jako prezenter w lokalu M.C.I. w Wiśle "rozpowszechniał przy użyciu sprzętu nagłaśniającego, bez stosownych uprawnień fonogramy". Didżej naraził w ten sposób ZAiKS na stratę niespełna 753 zł.

To jednak nie wszystko, co ma na sumieniu. W tym czasie "nielegalnie zwielokrotnił w celu rozpowszechniania utwory muzyczne zapisane w formacie MP3 na pięciu płytach CD". Tym czynem także naraził ZAiKS na stratę, tym razem w wysokości niecałych 361 zł. Prokuratura tłumaczy: mężczyzna naruszył ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Grozi mu za to... do pięciu lat więzienia.

Źr. Gazeta Wyborcza
PS.O tej sprawie pisaliśmy szerzej w artykule "Pięć lat więzienia za tysiąc złotych" (www.bielsko.biala.pl/aktualnosci?id=12651)