Policjanci z Wisły zatrzymali kompletnie pijanego nastolatka, który nie dość, że jechał samochodem bez prawa jazdy i nie zatrzymał się do kontroli drogowej, to jeszcze podczas ucieczki zderzył się z radiowozem.

Wczoraj wieczorem oficer dyżurny cieszyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o volkswagenie jadącym zygzakiem od Ustronia w kierunku Wisły. W teren natychmiast ruszył terenowy radiowóz aro. Policjanci po namierzeniu pirata kilkakrotnie dawali kierowcy sygnały, aby ten się zatrzymał. Samochód jednak coraz bardziej przyspieszał. Pościg trwał kilkanaście minut i zakończył się zderzeniem volkswagena z radiowozem.

Zza kierownicy rozbitej osobówki wysiadł 17-latek. Ledwo stał na nogach. Okazało się, że jest kompletnie pijany (3,5 prom.) i nie ma prawa jazdy.

Nastolatek został oddany pod opiekę rodziców. Po wytrzeźwieniu będzie musiał wytłumaczyć policji i prokuratorowi swoje naganne zachowanie. Policjanci będą też ustalać, kto sprzedał alkohol nieletniemu. Za kierowanie pod wpływem alkoholu chłopakowi grożą 2 lata więzienia.

Źródło: www.gazetacodzienna.pl