Tutaj dzieci mogą poczuć się jak w prawdziwej rodzinie. W Ustroniu rozpoczął działalność Rodzinny Dom Czasowego Pobytu. Prowadzi go Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce. Ośrodki tego typu są bardzo potrzebne. Niestety wzrasta liczba dzieci, które są odbierane rodzicom ze względu na trudną sytuację w rodzinie – mówi Elżbieta Janczur – dyrektor stowarzyszenia Budynek, w którym urządzono ośrodek przekazał ustrońskiej gminie prywatny właściciel Krystian Mężyk. Gmina z kolei na 3 lata bezpłatnie użyczyła go stowarzyszeniu. W pierwszej kolejności w domu znajdą miejsce dzieci ze Śląska Cieszyńskiego, później z reszty województwa Śląskiego dodaje Rafał Klepacz – dyrektor ustrońskiego rodzinnego domu „Sindbad”. Dzieciaki, które już w Ustroniu mieszkają, zaadoptowały się do nowych warunków. Choć na razie w domu jest ich czworo, to niebawem dołączy do nich reszta maluchów. Jak mówią wychowawcy – czyli ciocia i wujek – w domu zamieszka docelowo do 12 podopiecznych.