Osiem minut grozy
Przerwana została świetna passa drużyny Podbeskidzia. Górale w wyjazdowym spotkaniu musieli uznać wyższość Lechii Gdańsk - lidera rozgrywek II ligi, przegrywając w stosunku 4:2.
Już w 3 minucie meczu gospodarze objęli prowadzenie. Na odpowiedź bielskiej drużyny nie trzeba było jednak długo czekać. Bramkę dla Podbeskidzia z narożnika pola karnego zdobył Paweł Żmudziński. Mecz w Gdańsku toczył się w szybkim tempie. Zarówno Lechia jak i Podbeskidzia dążyły do zdobycia kolejnych bramek. W 30 minucie mecz został przerwany z powodu kibiców miejscowych, którzy z trybun...rzucali banany. Jest to kolejny rasistowski przejaw fanów gdańskiego zespołu w krótkim odstępie czasu.
Aż trudno uwierzyć w sytuację, jaka miała miejsce po przerwie. Między 55 a 63 minutą miejscowi zdobyli trzy bramki... Prowadzenie 4:1 to istny pogrom. Na szczęście bielszczanie kilka minut po utracie czwartej bramki odpowiedzieli trafieniem autorstwa Krzysztofa Zaremby. Do końca spotkania żaden z zespołów nie zdołał poważnie zagrozić bramce przeciwników.
Porażka stała się faktem. O tym meczu trzeba jak najszybciej zapomnieć i podjąć walkę o komplet punktów w następnym spotkaniu. Kolejny bój o ligowe punkty Podbeskidzie stoczy na własnym boisku w sobotę o godzinie 17:00. Przeciwnikiem bielszczan będzie poznańska Warta. Serdecznie zapraszamy!
Skład Podbeskidzia:
Merda - Cienciała, Szmatiuk, Hirsz, Dancik - Sacha (Zaremba 59'), Jarosz, Kołodziej (Matus 67'), Żmudziński - Świerblewski, Chrapek (Pater 75').
Już w 3 minucie meczu gospodarze objęli prowadzenie. Na odpowiedź bielskiej drużyny nie trzeba było jednak długo czekać. Bramkę dla Podbeskidzia z narożnika pola karnego zdobył Paweł Żmudziński. Mecz w Gdańsku toczył się w szybkim tempie. Zarówno Lechia jak i Podbeskidzia dążyły do zdobycia kolejnych bramek. W 30 minucie mecz został przerwany z powodu kibiców miejscowych, którzy z trybun...rzucali banany. Jest to kolejny rasistowski przejaw fanów gdańskiego zespołu w krótkim odstępie czasu.
Aż trudno uwierzyć w sytuację, jaka miała miejsce po przerwie. Między 55 a 63 minutą miejscowi zdobyli trzy bramki... Prowadzenie 4:1 to istny pogrom. Na szczęście bielszczanie kilka minut po utracie czwartej bramki odpowiedzieli trafieniem autorstwa Krzysztofa Zaremby. Do końca spotkania żaden z zespołów nie zdołał poważnie zagrozić bramce przeciwników.
Porażka stała się faktem. O tym meczu trzeba jak najszybciej zapomnieć i podjąć walkę o komplet punktów w następnym spotkaniu. Kolejny bój o ligowe punkty Podbeskidzie stoczy na własnym boisku w sobotę o godzinie 17:00. Przeciwnikiem bielszczan będzie poznańska Warta. Serdecznie zapraszamy!
Skład Podbeskidzia:
Merda - Cienciała, Szmatiuk, Hirsz, Dancik - Sacha (Zaremba 59'), Jarosz, Kołodziej (Matus 67'), Żmudziński - Świerblewski, Chrapek (Pater 75').
Grzegorz Wieczorek
Artykuł wyświetlono 1205 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 10
ja
chyba od dwóch lat masz klapki na oczach... to by wiele wyjasniało.
Obrąbek
Zawsze mówiłem, że Podbeskidzie to dziady. Kibiców też mają okropnych. Do dzisiaj mam przed oczami obrazek interweniującej policji w niedzielę palmową na miejskim stadionie dwa lata temu, Wstyd i tyle.
ben
Mecz w sobotę jest o 16!
ad
skąd autor artykułu ma informacje, że rzucali bananami???
marek
komorowice przegraly jak mi wesolo haha
Góral
www.ondraszki.eu - Zapraszam HEJ
do Henryka i Darka
A jak tam BKS? Wygrał dziś w Brzęczkowicach Dolnych?
darek m
plakac na sedziego nie pomogl wygrac
darek m
plakac na sedziego nie pomogl wygrac
henryk
podbeskidzie idzie idzie ale w rozsypke po sezonie
Klauzula informacyjna ›