Sterroryzowany sklep
Wyraźnie nietrzeźwa para trzydziestolatków usiłowała kupić kilka piw bez kolejki w sklepie Ratuszowy przy ul.Stojałowskiego.Kobieta i męzczyzna wykrzykiwali ordynarne słowa pod adresem personelu,który na początku odmówił im sprzedaży alkoholu.Incydent trwał kilkanaście minut.Pijani klienci zagrozili,że wyjdą bez uregulowania rachunku.Wtedy kasjerka skasowała należność i wydała towar nietrzeźwym.Policji oraz pracowników firmy ochroniarskiej nie było na miejscu zdarzenia.
rok
![google_news google_news](/images/google_news.jpg)
Artykuł wyświetlono 1049 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 5
![Avatar](/images/comment-avatar-default.png)
bb
ten sklep korzysta z ochrony profesjonalnej firmy ochroniarskiej o nazwie "Komes"... reszte pozostawiam bez komentarza:>
![Avatar](/images/comment-avatar-default.png)
wicek
rezerwisto masz racje.gdyby kasjerja miała magnum wtedy zastrzeliłaby tych dwóch pijaków.więcej by juz nie pili
![Avatar](/images/comment-avatar-default.png)
rezerwista
Gdyby w Polsce był łatwiejszy dostęp do broni palnej dla prawych obywateli, to takie incydenty nie miałyby racji bytu...
![Avatar](/images/comment-avatar-default.png)
raf_j
Byli napewno zajęci zakładaniem blokad na Wyzwolenia. To jest ważniejsze, poza tym po co się narażać
![Avatar](/images/comment-avatar-default.png)
Radar
straż miejska jest ile 500 moze 800 metrów od tego sklepu
Klauzula informacyjna ›