Wygodny, szybki i przenośny rozkład jazdy dla niemal każdego, kto posiada telefon komórkowy? To możliwe. W świetle niedawnej dyskusji nad pomysłem wprowadzenia elektronicznych kiosków przez MZK warto wspomnieć o pomyśle, który świetnie sprawdził się już w Poznaniu i Białymstoku, a jego wprowadzenie planuje kilka innych miast.


Nazywa się Ginger, jest ciągle rozwijany, tani i bardzo wygodny.
Dla użytkownika jest także całkowicie darmowy, a w trakcie użytkowania nie wymaga łączenia się z Internetem. Mowa tu o rozkładzie jazdy w formie aplikacji na telefon komórkowy, której w samej Wielkopolsce używa kilkaset tysięcy osób.

Na czym to polega? Otóż zasada działanie jest bajecznie prosta - aplikację wgrywa się do telefonu, a jej uruchomienie przypomina włączenie jednej z gier na komórce. Wystarczy wpisać numer linii, wybrać kierunek i przystanek, z którego chcemy skorzystać. Naszym oczom ukazuje się rozkład jazdy. Co więcej - w wersji GingerBlu przeznaczonej dla osób niewidomych i niedowidzących informacja jest "wypowiadana" przez telefon. Za pomocą innej funkcji rozkładu można także zaplanować przesiadki i wybrać optymalna trasę. Ginger jest najbardziej dopracowaną aplikacją tego typu używaną w Polsce. Nie udało się nam znaleźć równie dopracowanej aplikacji tego typu.

Ile to kosztuje? Z informacji, które uzyskaliśmy - koszt wdrożenia na terenie miasta nie powinien przekroczyć 1500 złotych. Pod warunkiem, że dostarczy się dane w wymaganym przez twórców programu formacie. W innym przypadku koszt też nie będzie wysoki (jak na możliwość dużego przedsiębiorstwa). Dokładny roczny koszt obsługi zawierającej aktualizacje, wparcie dla użytkowników, rozwój programu, udostępnianie go przez Internet oraz promocję - jest tajemnicą handlową. Miejski Zakład Komunikacji musiałaby liczyć się z rocznym kosztem przekraczającym nieco średnią krajową pensję - miesięczna opłata za obsługę wynosiłaby więc przypuszczalnie poniżej 300 złotych. Koszty "rozkładu jazdy w każdej komórce" są więc nieporównywalnie niższe, niż ostatnie pomysły proponowane przez MZK, a samo rozwiązanie o niebo praktyczniejsze i wygodniejsze.

Z tego oraz wielu innych powodów MZK powinna wziąć Gingera pod uwagę. Pomysł przekazujemy pod rozwagę decydentom.

Więcej informacji na stronie
www.ginger.pasjagsm.pl

Autor: teodork www.teodork.info