Wiatr wiał zaledwie z prędkością 27 metrów na sekundę, ale sprawił , że wczoraj nad ranem na Podbeskidziu uszkodzonych było 50 stacji transformatorowych średniego napięcia, gdzieniegdzie zerwane zostały linie energetyczne, doszło do zwarć przewodów, popaliły się także bezpieczniki. Prądu nie mieli mieszkańcy kilkudziesięciu domów między innymi w Jaworzu, Kozach, Ustroniu Jaszowcu, Brennej, Szczyrku.

Źr. Dziennik Zachodni