Bielska placówka jest jedyną w mieście, która uczy tego egzotycznego języka. - To dobry pomysł - ocenia Andrzej Mróz z Kuratorium Oświaty i Wychowania. Japoński jest trzecim językiem, którego uczą się w szkole. Ocena z niego znajdzie się na świadectwie. Podczas pierwszych lekcji do zapisu japońskich słów używali alfabetu angielskiego. Teraz znają już kilka oryginalnych znaków. Ucząca ich tej trudnej sztuki Ewa Binda nie zamierza zamęczyć ich liczącym kilkanaście tysięcy znaków japońskim alfabetem.

Źr. Dziennik Zachodni