Nowy budynek ma aż 13,3 tys. m kw. powierzchni użytkowej i cztery kondygnacje. Na razie wykończona jest połowa, bo na tyle starczyło pieniędzy. Do dyspozycji studentów jest już 17 sal do wykładów i ćwiczeń, które mieszczą w sumie prawie 800 osób. Są duże, estetyczne i nowocześnie wyposażone, m.in. w projektory multimedialne zamontowane w specjalnych wnękach pod sufitem. Sterowniki do ich obsługi znajdują się na biurkach wykładowców. W salach są też ekrany, nagłośnienie oraz dostęp do internetu. Przestrzenne i kolorowe są również korytarze. W obiekcie jest też miejsce na pięć dziekanatów, bibliotekę, archiwum i serwerownię. Oryginalny, łukowato wygięty dach budynku nawiązuje do łagodnych stoków Dębowca i Szyndzielni, które wznoszą się tuż nad uczelnią.

W ciągu roku uczelnia chce dokończyć pozostałą część gmachu, w której będą cztery sale amfiteatralne, nowoczesna aula na 300 osób, kilkanaście mniejszych sal oraz kawiarnia z tarasem pod chmurką na trzeciej kondygnacji. Docelowo będzie się tu mogło jednocześnie uczyć 2 tys. studentów. Wszystko ma kosztować 32 mln zł. Do tej pory uczelnia wydała około 18 mln zł.

Źródło: Gazeta Wyborcza