Do zdarzenia doszło w piątkowe popołudnie. Do sklepu wszedł nieznany mężczyzna żądając, aby sprzedawczyni podała mu alkohol. Ponieważ był nietrzeźwy kobieta odmówiła. Wówczas sprawca postanowił obsłużyć się samodzielnie. Otworzył znajdującą się w sklepie szafę chłodniczą i wyjął zgrzewkę piwa. Zaskoczona ekspedientka próbowała powstrzymać sprawcę, jednak ten odepchnął ją tak mocno, że przewróciła się na ladę, a następnie wybiegł ze sklepu. Pokrzywdzona pobiegła za nim wołając o pomoc. Na drodze jego ucieczki pojawił się przypadkowy przechodzień, który próbował zatrzymać złodzieja. Pomiędzy nim, a sprawcą doszło do szarpaniny, w trakcie której świadkowi wypadł z kieszeni telefon. Napastnik zdołał podnieść zgubę i cisnął nią z impetem w okno sąsiedniego budynku, wybijając w nim szybę. Dzielny mężczyzna odzyskał telefon, a zatrzymanego napastnika przekazał w ręce stróżów prawa. Badanie wykazało, że sprawca miał we krwi przeszło 1,5 promila alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu.

W sobotę Prokurator Rejonowy w Bielsku-Białej zastosował wobec niego dozór policyjny. W przeszłości był on już karany za podobne czyny, a także za znęcanie się nad członkami rodziny. Za aktualne przestępstwo może mu grozić kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Policja Bielsko