W najbliższych dniach konstrukcja zacznie żyć własnym, intensywnym życiem. Taką ma nadzieję pomysłodawca projektu, bielski artysta Ernest Zawada, znany z oryginalnych akcji i happeningów w różnych miastach Polski.

To jego siedemnasta realizacja. - To drzewo życia. Wiklina rozkwitnie pąkami i liśćmi. Zazieleni się, nabierze pełnych, interesujących kształtów. To budowla mająca symbolizować wspólne działania. Podstawą konstrukcji są kwadrat i koło, będące podstawą wszechświata - mówi Ernest Zawada.

Akcję zainaugurowała wczoraj Bielski Festiwal Sztuk Wizualnych, który potrwa do 24 czerwca. Wypełnią go wystawy, pokazy multimedialne, jarmark świętojański, akcje graffiti, happeningi.

Źr. Dziennik Zachodni