Kapitalnie rozpoczęli spotkanie piłkarze Podbeskidzia, którzy już po pięciu minutach gry prowadzili różnicą dwóch bramek z Pogonią Szczecin. "Górale" walczą o utrzymanie.

Już w 2. minucie spotkania fani drużyny z Bielska-Białej mogli świętować pierwszą bramkę. Świetnie w pole karne dogrywał z rzutu wolnego Damian Chmiel, a piłkę do siatki skierował Bartłomiej Konieczny. Trzy minuty później było już 2:0. Kapitalnym strzałem z dystansu popisał się Fabian Pawela - ten sam zawodnik, który poprowadził "Górali" do wyjazdowej wygranej nad Lechem Poznań. Kolejne minuty rywalizacji w dalszym ciągu przebiegały pod dyktando miejscowych. W 22. minucie w poprzeczkę trafił najskuteczniejszy zawodnik ekstraklasy - Robert Demjan, a następnie wyczyn ten powtórzył Marcin Wodecki.

Druga połowa nie rozpoczęła się tak ciekawie jak pierwsza. W 55. minucie na bramkę Radosława Janukiewicza uderzał głową Tomasz Górkiewicz, ale piłka nie znalazła drogi do siatki. Dwanaście minut później kontaktowego gola dla szczecinian zdobył Maksymilian Rogalski, który bezpośredniem uderzeniem z rzutu wolnego wlał nadzieję w serca kibiców Pogoni. Ostatnie minuty rywalizacji nie przyniosły jednak zmiany rezultaty, choć obie drużyny miały ku temu okazję. "Górale" odnieśli arcyważne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie w ekstraklasie.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin 2:1 (2:0)
Bramki: Konieczny (2'), Pawela (5') - Rogalski (67')

Podbeskidzie: Zajac - Górkiewicz, Telichowski, Pietrasiak, Konieczny - Wodecki (89. Malinowski), Łatka, Pawela (89. Sokołowski), Deja (50. Sloboda), Chmiel - Demjan.

Pogoń: Janukiewicz - Lewandowski, Dąbrowski, Hernani, Fraćzek - Maurayama (46. Andradina), Rogalski, Golla (46. Wiśniewski), Ława, Akhoshi (68. Djousse) - Chałas.

bak