Podbeskidzie po świetnym spotkaniu pokonało dziś Wisłę Kraków. Gole na wagę trzech punktów zdobyli Maksymilian Banaszewski i Bartosz Bida. To pierwsza wygrana w lidze od ponad dwóch miesięcy, klub opuszcza strefę spadkową.

Wisła objęła prowadzenie w 20. minucie z pozoru niegroźnie zapowiadającej się akcji. Środkiem rozpoczął Kacper Duda, który zagrał do Mikiego Villara. Pomocnik wbiegł w pole karne, zszedł do środka i uderzeniem po długim słupku zdobył gola. Podbeskidzie wyrównało trzy minuty później, gdy po akcji Lionela Abate zablokowany został strzał Michała Willmann, ale dobitka Maksa Banaszewskiego była skuteczna.

Duża grupa kibiców Wisły pod bramami stadionu. Zabezpiecza ich kordon policji - foto

Po dwóch kwadransach czerwoną kartkę za faul zobaczył Duda, a w 41. minucie w polu karnym Bartosza Bidę faulował bramkarz Wisły. Alvaro Raton obronił strzał Jaki Kolenca, a potem dwie dobitki, ale skapitulował w siódmej minucie doliczonego czasu gry, gdy z woleja obok słupka uderzył Bida.

W drugiej połowie Podbeskidzie wypracowało sobie kilka doskonałych okazji na kolejnego gola, jak zmarnowana sytuacja w 57. minucie przez Abate, ale gospodarze dowieźli wygraną do końca.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków 2:1 (2:1)
Bramki: Banaszewski (23'), Bida (45') - Villar (20')

Podbeskidzie: Procek - Hlavica, Chlumecky, Mikołajewski - Milasius (46. Tomasik), Kolenc (90. Misztal), Kisiel, Willmann (46. Ziółkowski) - Bida (84. Sitek), Abate (84. Kadrić), Banaszewski.

bb